Jastrowie. Auto uderzyło w mur. Zaskakujące kulisy wypadku
Przejeżdżający w nocy przez Jastrowie (woj. wielkopolskie) kierowca nagle zjechał z drogi i uderzył w mur. Policja podejrzewała, że stracił przytomność. Powód tego wypadku był jednak o wiele bardziej dramatyczny.
W ubiegły weekend dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Złotowie kilka minut po północy otrzymał zgłoszenie o poważnym wypadku w Jastrowiu (woj. wielkopolskie). - Natychmiast na miejsce zdarzenia udali się policjanci z Komisariatu Policji w Jastrowiu. Jak ustalili, funkcjonariusze przyczyną uderzenia pojazdu w znajdujący się przy drodze mur była utrata przytomności przez kierującego - informuje Maciej Forecki, oficer prasowy złotowskiej policji.
Jak się jednak okazało kierowca nie stracił przytomności z powodów zdrowotnych. Mężczyzna został mocno uderzony w głowę.
Kierowca i pasażer samochodu powiedzieli policjantom, że ktoś rzucił kostką brukową w przednią szybę jadącego samochodu. Gdy kierowca stracił przytomność, stracił panowanie nad autem, które uderzyło w przydrożny mur. Wówczas podbiegła do niego grupa młodych mężczyzn. Uderzali i kopali w karoserię auta, próbując się do niego dostać. Gdy to się nie udało, uciekli.
Jak się okazało ta sama grupa młodych mężczyzn wcześniej groziła pasażerowi auta nożem, chcą go okraść.
Po kilku dniach policjantom udało się zatrzymać czterech napastników. To młodzi mężczyźni w wieku od 23 do 31 lat.
Dwóch z nich - 23- i 27-latek - decyzją sądu, na wniosek policji i Prokuratury Rejonowej w Złotowie zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Pozostała dwójka - 24- i 31-latek - została objęta dozorem policji.
Za usiłowanie rozboju, sprowadzenie niebezpieczeństwa utraty życia i zdrowia, zniszczenie mienia i groźby karalne podejrzanym grozi nawet do 15 lat więzienia.
Źródło: KPP w Złotowie