Jarosław Wałęsa o zdrowiu córeczki. "Wyglądałem jak 3 dni przed śmiercią"
Córka Jarosława Wałęsy dochodzi do siebie po operacji na otwartym sercu. Lea urodziła się z poważną wadą. – Bardzo źle to zniosłem. Wyglądałem jak trzy dni przed śmiercią – mówi w TVN Jarosław Wałęsa.
Lea urodziła się z ubytkiem przegrody międzyprzedsionkowej. Najpierw wynosił on siedem milimetrów, ale stale się powiększał. Lekarze po badaniach zdecydowali, że niezbędna jest operacja na otwartym sercu.
- Potrzebny był pilny zabieg. Lea przestała przybierać na wadze, a przecież dzieci w tym wieku szybko rosną. Mąż bardzo źle znosił jej chorobę – mówiła w "Dzień dobry" TVN Ewelina Wałęsa.
Po operacji w Centrum Zdrowia Dziecka rodzice Lei czekali na wieści od lekarzy. - To był szok. Stałem przy jej łóżku po operacji. Nagle profesor mówi, że są zaniepokojeni, ale nie stanem córki, ale ojca. Wtedy odetchnąłem. Wcześniej wyglądałem jak trzy dni przed śmiercią – relacjonował Wałęsa.
Lea w przyszłości będzie całkowicie zdrowa. Jedyny ślad, jaki zostanie po wadzie serca, to blizna po operacji. Lea jest drugim dzieckiem Jarosława Wałęsy. Przyszła na świat w połowie 2018 r. Po raz pierwszy Jarosław Wałęsa został ojcem w 2013 r. Wtedy urodził mu się syn Wiktor.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl