Jarosław Kalinowski: pośpiech jest wskazany nie koniecznie przy łapaniu pcheł

Gościem Radia ZET jest wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski, Polskie Stronnictwo Ludowe. Wita Monika Olejnik, dzień dobry. Dzień dobry państwu. Andrzej Lepper nasz przyszły wicepremier mówi tak: „Trzecia partia jest potrzebna. Natomiast ja nie pozwolę na to, że jeśli my dogadamy się z PiS-em a PSL będzie swoje warunki stawiać, to panowie będą nowe wybory. Samoobrona nie wejdzie w koalicję, jeśli PSL będzie dyktował na jakich zasadach przyjdzie.” Tak mówił Andrzej Lepper dzisiaj rano w „Sygnałach Dnia” . Słyszałem, słyszałem też. Ja w pewnym sensie rozumiem to zdenerwowanie pana marszałka Leppera. Być może to jest ta sytuacja z rozliczeniem pieniędzy za kampanię. Na pewno też ten pośpiech i chęć już otrzymania funkcji wicepremiera. Ale popędzać się nie trzeba, mamy doświadczenia, chociażby z paktu stabilizacyjnego i sposobu zawiązania tego paktu, który okazał się kompletnym fiaskiem i destabilizacją. Poza tym, mamy za sobą pół roku doświadczeń w ogóle kreowania polityki przez PiS. Ale PiS-owi się spieszy,
panie wicemarszałku więc... Ja zgadzam się, że pośpiech jest wskazany i to nie koniecznie przy łapaniu pcheł. Ale mówiąc już poważnie, pośpiech jest potrzebny przy rozwiązywaniu problemów służby zdrowia, pośpiech jest potrzebny przy nadrabianiu zaległości w sprawie dopłat bezpośrednich, połowa rolników nadal nie uzyskała, a od miesiąca rolnicy powinni już składać nowe wnioski za ten rok, a dopiero z tego co wiem w maju... A dlaczego nie składają? Nie mogą składać, bo każdy rolnik ma uzyskać coś co się nazywa spersonalizowany wniosek, to znaczy agencja ma przesłać gotowy wzór. Nie przesłała jeszcze? No nie przesłała i nie prędko prześle, bo dopiero w maju firma, która wygrała przetarg na to przedsięwzięcie ma to wydrukować i to z tego co wiem są jakieś duże problemy i tu jest potrzebny pośpiech. Natomiast z tworzeniem rządu, oczywiście Polsce potrzebny jest rząd, rząd sprawny, dobry rząd, który będzie rozwiązywał problemy. Czy w tym rządzie widzi dla siebie miejsce PSL? Ja nie potrafię odpowiedzieć dzisiaj na
to pytanie i podejrzewam, że żaden polityk PSL-u nie potrafi dzisiaj na to pytanie odpowiedzieć. Ale proszę powiedzieć, czy jest chęć w PSL-u aby wejść do rządu? Przedwczoraj odbyło się pierwsze spotkanie w tej sprawie lidera PiS-u i naszego lidera prezesa Pawlaka. Wiem, że dzisiaj o 11.00 będzie kolejne spotkanie, prawdopodobnie na tym spotkaniu będzie określony jakiś harmonogram rozmów spotkań i tych negocjacji, które się mają odbyć. Ale czy PSL będzie stawiało swoje warunki, nie może stawiać jak mówi Andrzej Lepper. Na pewno mamy swoje zdanie i ocenę sytuacji jak ten rząd powinien wyglądać, a może nie jak powinien wyglądać ale co powinien robić. Dla mnie budowanie koalicji i większości w oparciu o listę ustaw, a mieliśmy z tym do czynienia i mamy teraz z tym do czynienia 150 ustaw. Ustawy są oczywiście ważne ale naprawdę istotne jest to co będziemy robić jako rząd, co ten rząd będzie robić w obszarze służby zdrowia no bo Religa miał, z całym szacunkiem do pana profesora, recepty i wiedział wszystko jak
trzeba zrobić kiedy kandydował na prezydenta, a dzisiaj mówi się, że to za kilka lat i nie może sobie poradzić z tym problemem. No wie pan, nie ma skąd wziąć pieniędzy. To samo z podatkami, czyli gospodarka. Z całym szacunkiem do pani profesor Gilowskiej ale słyszymy, że taka prawdziwa reforma podatkowa, o to przecież w gospodarce i przedsiębiorcom chodzi najbardziej, ma być w 2009 czy w 2019 roku już nie wiem, w który to ma być. My chcielibyśmy oprócz oczywiście rozmów z liderami PiS-u z panem Kaczyńskim czy z panem Gosiewskim... Chyba z premierem chcieliby państwo jeszcze porozmawiać? ...właśnie chcielibyśmy porozmawiać jeszcze z panem premierem Marcinkiewiczem. Bo nie wiadomo, czy premier w ogóle to akceptuje. Chcielibyśmy porozmawiać z panią profesor Zytą Gilowską, być może również prezydentem, bo jest to naprawdę poważna sytuacja poważna sprawa, a nie pośpiech. Ale panie marszałku, przecież PSL wpada w niebyt. Patrzy pan na sondaże i czy to nie jest wędka wyciągnięta przez prezesa PiS-u dla PSL-u?
Wracamy do tych sondaży co jakiś czas, naprawdę odłóżmy je na bok. Są ważne sprawy w kraju. Boi się, że to jest wędka a na haczyku nie ma nic? Pani redaktor, my sobie doskonale zdajemy sprawę i wtedy kiedy głosowaliśmy za odrzuceniem wniosku o samorozwiązanie parlamentu, że wybory przeprowadzone w tym momencie niczego by nie rozstrzygnęły i że trzeba szukać jakiegoś rozwiązania w tym parlamencie. Natomiast nie przesądziło to, że my już wchodzimy, a jeśli nie będzie nas w tej koalicji, a taka ewentualność też może się zdarzyć, jeżeli nie będziemy widzieli szans na zmianę sposobu nie tylko działania rządu ale i uprawiania polityki generalnie przez głównych kreatorów, nie to będzie będziemy mieli do czynienia z trybem konstytucyjnym czyli podaniem rządu do dymisji i te trzy ruchy. Ewentualnie rząd mniejszościowy PiS-u. Ale prezes Kaczyński powiedział podobno przedwczoraj, wpisujcie co chcecie. Przegłosujcie co chcecie? Nie, wpisujcie co chcecie. No właśnie. I zróbcie co chcecie. To jest dla mnie sprawa nie
poważna. No bo co to jest 140 ustaw, które było wpisane na rok. I możecie wpisać co chcecie, powiedział prezes Kaczyński. No i my uważamy, że nie możemy w ten sposób rozmawiać, bo jest to nie poważna rozmowa. Co to znaczy wpisujcie co chcecie? To prezes Pawlak nie zapytał? Co to znaczy, że możemy wpisywać co chcemy, jakie chcemy posady? Nie, nie. My już mamy doświadczenia i ostatnie pół roku też doświadczeń mamy z PiS-em. Ja nie odmawiam i nigdy nie odmawiałem PiS-owi dobrych intencji, ale ostatnie pół roku pokazuje, że dobre intencje to za mało żeby skutecznie rządzić. Czy Andrzej Lepper będzie dobrym ministrem rolnictwa według pana? Nie wiem, sprawdźmy to, czy będzie dobrym ministrem rolnictwa i wicepremierem. Ja życzę panu Lepperowi, żeby został. Ale czy Polskę stać na to, żeby sprawdzać? Wie pani, ja myślę że dla czystości rozwoju naszej demokracji dobrze by było gdyby został. Demokracja, ale czy dla naszych rolników to dobrze? Wie pani, ja byłem dwukrotnie wicepremierem i ministrem rolnictwa. I to nie
jest trudne zajęcie? Byłem również wtedy, kiedy trwały negocjacje i wiem jak trudne to jest zajęcie. Dla Andrzeja Leppera? I wiem jak trudno się negocjuje i powiem pani i państwu, że o wiele łatwiej jest stać na barykadzie i krzyczeć i krytykować i obiecywać różne piękne rzeczy, niż właśnie... Barykady będą w sali urn? ...brać bezpośrednią odpowiedzialność, ale być może trzeba to sprawdzić. Czyli uważa, że dobrze. Ale to jakie stanowisko, ministerstwo ochrony środowiska na przykład dla PSL-u? Wie pani, te sprawy oczywiście na końcu rozmów, które będą się toczyć jeżeli rozstrzygniemy, że rzeczywiście wchodzimy. Ale jak „wpisujcie co chcecie”, to trzeba było wpisać ministra rolnictwa, panie marszałku. Polska czy Rada Ministrów, oczywiście to są resorty poszczególne ale jeżeli ktoś decyduje się na wejście do koalicji rządowej to bierze współodpowiedzialność za całość i nie możemy patrzeć tylko na resort taki czy inny tylko na całość sytuacji. Dla nas sprawy, te które lansowane są czy proponowane ze strony
PiS-u, przynajmniej do tej pory, te sprawy z obszaru naprawy państwa, czyli agencja antykorupcyjna, komisja do spraw bankowości i tak dalej i tak dalej, no są to sprawy istotne ważne, PiS to obiecywał ale... Ale nie wiadomo, czy PSL się znajdzie w tej komisji bankowej, bo jakiś problem jest zdaje się 4, 2, 1, 1. No nie, ta decyzja została uchylona, bo trzeba przypomnieć, że w sprawie tej komisji śledczej prezydium ma określić parytety dla poszczególnych ugrupowań politycznych. Podczas nieobecności marszałka Komorowskiego, Olejniczaka zapadła decyzja, że ma być taki właśnie parytet cztery osoby z PiS –u, dwie z PO, reszta po jednym. Ale następnego dnia, przy pełnym składzie już taka decyzja została uchylona i będziemy po świętach wracać do dyskusji na ten temat. Może marszałek Sejmu dla PSL-u? Pani redaktor, naprawdę nie stawiamy tego typu warunków dzisiaj. Nawiążę też do tego co dzisiaj mówił pan marszałek Lepper. Ale dlaczego? Trzeba być twardym. Oczywiście, że trzeba być. Trzeba przede wszystkim wiedzieć
czego się chce. A czego się chce? My chcemy naprawdę dobrego rządu i realizowania takiej polityki, która nie będzie taką polityką, z którą mamy do czynienia przez ostatnie pół roku, od konfliktu do konfliktu, od awantury do awantury. Ideologizowanie różnych spraw. No tak, ale Andrzej Lepper mówi tak: „Jeżeli PSL nie wejdzie, to nie będzie koalicji PiS-u i Samoobrony.” To naprawdę już, pan Lepper niech się zajmie swoją partią i swoimi dążeniami. A PiS mówi, że jeżeli tylko Samoobrona to też nie. No i co i kłopot. My mamy swoje oceny, jeżeli uznamy że z tych rozmów rysuje się, z którymi mamy do czynienia szansa na dobry rząd, sprawny rząd, to taką decyzję być może podejmiemy, ale ja dzisiaj takiej odpowiedzi nie mam i dzisiaj takiej gwarancji na razie nie widzę. Czyli czerwiec. Gościem Radia ZET był wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski.