Jarosław Kaczyński uczcił w Starachowicach pamięć matki, Jadwigi Kaczyńskiej
Pamięć o tych, którzy odeszli jest ważna dla ich najbliższych, ale i dla wspólnoty, która musi trwać i opierać się o wartości - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w poniedziałek w Starachowicach uczestniczył we mszy odprawionej z okazji czwartej rocznicy śmierci jego matki, Jadwigi.
Matka Jarosława Kaczyńskiego oraz nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego pochodziła ze Starachowic.
"Ci którzy odchodzą, pozostają zwykle w pamięci bliskich"
Mszę św. odprawiono w kościele p.w. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie prezes PiS złożył kwiaty pod tablicami upamiętniającymi matkę oraz pod tablicą upamiętniającą brata i pozostałe ofiary katastrofy smoleńskiej. Tablice znajdują się w Panteonie Pamięci Narodu Polskiego, zlokalizowanym przy parafii.
Jarosław Kaczyński w wystąpieniu, skierowanym do mieszkańców Starachowic dziękował za pamięć. - Ci którzy odchodzą, pozostają zwykle w pamięci bliskich, niektórzy także w tej pamięci szerszej, publicznej, która znajduje wyraz w różnego rodzaju aktach, które w przestrzeni publicznej przypominają o tych, których kochamy. Właśnie z tego rodzaju aktami mamy tutaj do czynienia (...) - mówił Kaczyński.
Jak podkreślił, jego matka była skromnym człowiekiem. - Była kimś, kto pokazał w ciągu tych 86 lat, że w trudnych, bardzo trudnych czasach, można żyć uczciwie, można wypełniać swoje obowiązki wobec wspólnoty, wobec ojczyzny, wobec rodziny i mimo wszystko można trwać - powiedział Kaczyński.
Przed nabożeństwem prezes PiS odsłonił w mieście tabliczkę z nazwą ulicy imienia Jadwigi Kaczyńskiej - to odcinek dawnej ulicy Józefa Krzosa, zaczynający się przy Rondzie Lecha Kaczyńskiego.
- To dla mnie przeżycie wielkie i bardzo pozytywne. Pamięć o mamie i o bracie to jest coś, co pozostanie zawsze dla mnie najcenniejsze, najdroższe, związane z jednej strony z bólem, ale z drugiej strony także ze świadomością, że były to osoby, które na różne sposoby, ale przyczyniły się do dobra Rzeczpospolitej - powiedział prezes PiS.
Decyzję o nadaniu ulicy imienia Jadwigi Kaczyńskiej, w październiku ubiegłego roku podjęli radni Starachowic, podejmując uchwały o zmianie nazw kilkunastu ulic w związku z tzw. "ustawą dekomunizacyjną".
Podczas poniedziałkowej wizyty w Starachowicach prezes PiS złożył także kwiaty przy Pomniku Katyńskim na Skwerze Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Przy monumencie zmówiono także modlitwę.
Jadwiga Kaczyńska
Jadwiga Kaczyńska urodziła się 31 grudnia 1926 roku w Starachowicach, jako córka inżyniera budownictwa - Aleksandra Jasiewicza i Stefanii z Szydłowskich. W Starachowicach rodzina przebywała także w czasie wojny.
W czasie okupacji hitlerowskiej była sanitariuszką Szarych Szeregów na Kielecczyźnie. Według not biograficznych, które ukazywały się w mediach, wstąpiła do konspiracyjnego harcerstwa w 1941 roku, miała wówczas 14 lat. Nadano jej pseudonim Bratek, należała do zastępu Zioła, zrzeszającego łączniczki. Po przyspieszonym kursie medycznym skierowano ją do pracy w starachowickim szpitalu, gdzie trafiali żołnierze ranni w akcji Burza. Kaczyńska ukończyła starachowickie I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki.
Jadwiga Kaczyńska była filologiem. Pracowała w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, przez kilka lat uczyła języka polskiego.
Jadwiga Kaczyńska napisała obszerną monografię bibliograficzną poświęconą Janowi Józefowi Lipskiemu, zmarłemu w 1991 roku opozycjoniście, krytykowi i historykowi literatury. Znała go dobrze, bo przez wiele lat pracowała z nim w IBL PAN. Napisała także wstęp do "Niemców" Leona Kruczkowskiego, a w 1992 roku wydała monografię tego pisarza. Była także współautorką "Słownika pseudonimów pisarzy polskich XV wieku - 1970 rok".
Zmarła w Warszawie 17 stycznia 2013 roku. Została pochowana w rodzinnym grobowcu na warszawskich Starych Powązkach. W styczniu 2013 roku radni Starachowic jednogłośnie przyjęli uchwałę o przyznaniu Jadwidze Kaczyńskiej honorowego obywatelstwa miasta.