Trwa ładowanie...
20-12-2007 22:25

Jarosław Kaczyński: ten rząd licytuje Polskę do dołu

W ocenie byłego premiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, rząd Donalda Tuska prowadzi niedobrą politykę licytowania Polski do dołu.

Jarosław Kaczyński: ten rząd licytuje Polskę do dołuŹródło: AFP
d1xzyp8
d1xzyp8

Były szef rządu w ten sposób skomentował uchwałę Sejmu, podjętą przy silnym sprzeciwie klubu PiS, w sprawie Traktatu z Lizbony dotyczącego reformy Unii Europejskiej.

Zasadniczy sprzeciw PiS wzbudził zapis uchwały mówiący, że Sejm RP w uznaniu pozytywnego i ważnego znaczenia Karty Praw Podstawowych dla obywateli wyraża nadzieję, że możliwe będzie odstąpienie przez Rzeczpospolitą Polską od protokołu brytyjskiego.

Mamy tutaj do czynienia z niebywałą hipokryzją i taką polityką "zjem ciastko i będę je miał dalej" - powiedział dziennikarzom prezes PiS.

Premier Donald Tusk podpisał Traktat wraz z ograniczającym Kartę Praw Podstawowych protokołem tłumacząc, że w przeciwnym razie ratyfikacja całego Traktatu w Polsce byłaby zagrożona - mogłoby zabraknąć poparcia PiS w Sejmie, by uzyskać niezbędne dwie trzecie głosów.

d1xzyp8

J. Kaczyński ocenił, że z jednej strony rząd nie chciał ze względu na Kościół i na groźbę tego, że nie będzie ratyfikacji i trzeba będzie robić referendum, a to byłoby bardzo źle przyjęte w Europie przyjąć Karty.

Ale z drugiej strony Donald Tusk nie ma odwagi przeciwstawiać się tak wprost, jak ja to czyniłem naciskom, a takie rzeczywiście w Unii Europejskiej są, na to, żeby Kartę przyjąć; naciskom, które niekiedy przybierały charakter trudny do zaakceptowania - powiedział J. Kaczyński.

Jak podkreślił, mówiono nam i to zupełnie wprost: "Anglicy mogą sobie na to pozwolić, ale wy sobie na to nie możecie pozwolić". Wynikało z tego - jak mówił b. premier, że Anglia jest wyżej, a Polska niżej.

To bardzo niedobra polityka, bo dobra polityka to jest licytowanie kraju do góry i my to robiliśmy z bardzo dobrym skutkiem. Natomiast ten rząd zaczyna znowu licytować Polskę do dołu - ocenił J. Kaczyński.

d1xzyp8

Jak zaznaczył, w żadnym przypadku nie można przyjąć Karty, bo to stwarza ogromne niebezpieczeństwa i można tylko udawać, że się tego nie dostrzega.

O ile obiekcje brytyjskie wobec Karty Praw Podstawowych wiążą się ze sprawami pracowniczymi i socjalnymi, to poprzedni polski rząd wyrażał obawy przed możliwością narzucenia polskiemu prawu standardów moralnych. Ówczesna szefowa dyplomacji Anna Fotyga przekonywała też, że zapisy KPP stanowią "zagrożenie" dla mieszkańców Ziem Odzyskanych.

d1xzyp8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xzyp8
Więcej tematów