Jarosław Kaczyński: PiS gotowy do szybkich wyborów, ale przedtem bezpartyjny rząd
Jarosław Kaczyński, pytany czy PiS poparłoby wcześniejsze wybory powiedział, że jego partia jest gotowa do bardzo szybkich wyborów. Jak jednak dodał przed nimi, przez kilka miesięcy, powinien funkcjonować ponadpartyjny rząd.
- Jesteśmy gotowi nawet do bardzo szybkich wyborów, ale przedtem niech choćby 2-3 miesiące ponadpartyjnego rządu, a nie rządu tego pana, który tak bardzo się obawia utraty władzy - powiedział prezes PiS na konferencji prasowej w Krynicy.
Podkreślił, że w polityce w ogóle, a w polityce demokratycznej w szczególności, stosowana jest zasada ograniczonego zaufania.
- My uważamy, że po odrzuceniu 10 naszych poprawek, które miały, można powiedzieć, uszczelnić ordynację wyborczą, zmniejszyć niebezpieczeństwo nadużyć, po różnego rodzaju innych doświadczeniach, różnych dziwnych informacjach, np. dotyczących tego, gdzie się liczy wyniki wyborów, po tym wszystkim uważamy, że uczciwe wybory w Polsce wymagają ponadpartyjnego rządu - stwierdził lider PiS.
Kaczyński był pytany o wtorkowe słowa premiera Donalda Tuska, który mówił m.in., by szef PiS spojrzał w lustro, bo to "on jest od wielu lat patronem tych najbardziej radykalnych, najtwardszych prawicowców, którzy Polskę tak często kompromitują, czy to hasłami malowanymi na murze, wykrzykiwanymi czasami na stadionach, czy znakami wymalowanymi na transparentach". - Mali, bardzo przestraszeni ludzie różnych metod się chwytają. Mały, bardzo przestraszony utratą władzy, groźbą utraty władzy Tusk chwyta się bardzo nieładnych metod. Mały kłamczuszek, tak bym to określił. Tyle w tej sprawie mogę powiedzieć - powiedział Kaczyński.