Jarosław Gowin krytykuje "pogróżki Donalda Tuska"
- Doceniam pewne elementy działania Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej, np. na linii UE-Rosja czy ws. zapobieżenia Brexitowi. Jednak wypowiedź Tuska o "dwuznacznie uchwalonym budżecie" odbieram jako pogróżki pod naszym adresem, na które będą mogli powoływać się wszyscy ci, którzy chcieliby np. ograniczyć korzystanie przez Polskę z funduszy unijnych - powiedział w "dzieńdobryPolsko Jarosław Gowin.
16.01.2017 | aktual.: 17.01.2017 12:20
"Każdy, kto będzie miał na przykład złą wolę, albo kto będzie chciał bardzo dociekliwie zbadać prawną sytuację Polski z tym właśnie dwuznacznie uchwalonym budżetem, będzie miał mocne argumenty" - powiedział Donald Tusk w zeszłym tygodniu. Te słowa zirytowały polityków PiS. Jarosław Gowin skrytykował szefa rady Europejskiej za "pogróżki pod adresem rządu".
Zdaniem wicepremiera, ministra nauki Tusk "powinien być aktywniejszy w reprezentowaniu interesów Polski, jego poprzednik dużo lepiej reprezentował interesy swojego kraju" (belgijski polityk Herman Van Rompuy - przyp. red.).
Czy Tusk wróci na polską scenę polityczną? - Jeśli nie zostanie przewodniczącym RE, w 2019 r. stanie na czele zjednoczonej opozycji czy oligarchii III RP. Ze strony Schetyny czy Petru nie ma dla nas większego zagrożenia - poskreślił Gowin.