Japończycy wstydzą się swojej agresji
Japoński parlament przyjął rezolucję z okazji zbliżającej się rocznicy zakończenia II wojny światowej w Azji. W dokumencie wyrażono ubolewanie z powodu "cierpień" zadanych krajom regionu, nie wspominając jednak o agresji japońskiej.
02.08.2005 | aktual.: 02.08.2005 09:32
W przeciwieństwie do tej uchwały, w podobnym dokumencie, przyjętym przed dziesięcioma laty z okazji 50. rocznicy zakończenia wojny (15 sierpnia 1945 r.), była mowa o japońskim ucisku kolonialnym czy "aktach agresji". Sformułowania takie znajdowały się także wówczas w okolicznościowych wystąpieniach przedstawicieli władz Japonii, w tym ówczesnego premiera Tomiichi Murayamy.
Obecny szef japońskiego rządu Junichiro Koizumi w czasie niedawnego szczytu Azji i Afryki w Dżakarcie także publicznie wyraził ubolewanie z powodu kolonialnych działań i agresji japońskiej w latach ekspansji tego kraju na tereny państw Azji począwszy od 1930 r. i w czasach II wojny światowej.
Brak podobnych sformułowań w dokumencie, przyjętym z okazji 60. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej, z pewnością wywoła protesty dwu państw, które były głównymi ofiarami działań armii cesarskiej - Chin i Korei.