Janusz Palikot - zwycięzca za 70 groszy
Okazuje się, że Janusz Palikot jest mistrzem optymalizacji wydatków w kampanii wyborczej. Na jeden zdobyty głos wydał grosze, podczas gdy na przykład SLD kilkanaście złotych - czytamy w "Pulsie Biznesu".
11.10.2011 | aktual.: 11.10.2011 10:18
Gazeta przyjrzała się, ile każda partia wydała, by pozyskać jeden głos wyborcy. Najbardziej efektywnym w politycznym marketingu okazał się Janusz Palikot, którego partia wydała na kampanię 1 mln zł co oznacza, że jeden głos kosztował ją 0,7 zł. To ponad dwudziestokrotnie mniej niż w przypadku najmniej skutecznego Sojuszu Lewicy Demokratycznej (jeden głos - 16,7 zł).
PO i PiS osiągnęły zbliżony koszt uzyskania jednego głosu - ok. 5 zł.
Wszyscy komentatorzy zgodnie mówią o sukcesie Janusza Palikota, którego partia w tegorocznych wyborach uzyskała 10,02% poparcia (1 mln 439 tys. 490 głosy).
Francuska gazeta "Le Monde" w komentarzu do wyborów nazwała Palikota "objawieniem kampanii wyborczej" oraz człowiekiem, który "poprzestawiał figury na politycznej szachownicy" w Polsce.
"Ten przedsiębiorca, były enfant terrible PO (...) podbił część młodzieży, opowiadając się za zapłodnieniem in vitro, prawami homoseksualistów, legalizacją marihuany i zakończeniem ingerencji Kościoła w życie publiczne" - pisze "Le Monde".