Janusz Palikot: zarzuty dla Piotra Guziała są wyssane z palca
- Zarzuty dla Piotra Guziała są wyssane z palca. To jest absolutny wygłup wojewody – powiedział w Radiu ZET Janusz Palikot, komentując zarzuty korupcyjne, które wobec burmistrza Ursynowa sformułował wojewoda mazowiecki.
24.06.2013 10:31
Zarzuty nazwał „polityką haków”. - Dokładnie taki był Kaczyński i Ziobro. Za to odwołaliśmy IV RP. Widocznie władza w Polsce, przy tych przepisach, z każdego zrobi Kaczyńskiego - stwierdził Palikot w rozmowie z Moniką Olejnik.
Według wojewody, który poinformował o sprawie Ratusz, organizujący referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz Piotr Guział miał pozostać prokurentem w spółce, której wcześniej był współwłaścicielem. – Prokurent to nie są organy spółki w rozumieniu kodeksu handlowego - podkreślił Palikot.
- Już pomijam to, że jeśli ktoś był szefem sztabu wyborczego Hanny Gronkiewicz-Waltz, a dziś jest wojewodą, to czysta przyzwoitość by mu nakazywała nie angażować się w kontrolowanie kogoś, kto domaga się odwołania Hanny Gronkiewicz-Walt, bo żeby nie wiem jakie były racje to sprawia wrażenie po prostu odwetu i polityki haków – argumentował „Gość Radia ZET”.