PolskaJanusz Palikot o arcybiskupie Wesołowskim: jak sobie Seremet nie radzi, to ja przywiozę bydlaka

Janusz Palikot o arcybiskupie Wesołowskim: jak sobie Seremet nie radzi, to ja przywiozę bydlaka

To nie do pojęcia. Nie wierzę w to, że Watykan osądzi arcybiskupa Wesołowskiego - mówił Janusz Palikot, komentując decyzję Watykanu, który odmówił ekstradycji arcybiskupa do Polski. - Jestem pewien, że Wesołowski codziennie opuszcza Watykan i chodzi do burdeli w Rzymie. Jak sobie z tym Seremet nie radzi, to ja pojadę i przywiozę bydlaka - mówił gość "Kropki nad I" w TVN24. Jak dodał, arcybiskup to "wyjątkowy zboczeniec, który przez dziesiątki lat codziennie molestował chłopaków".

Janusz Palikot o arcybiskupie Wesołowskim: jak sobie Seremet nie radzi, to ja przywiozę bydlaka
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Hrechorowicz

09.01.2014 | aktual.: 09.01.2014 20:29

- Każdy, kto był w Watykanie, doskonale wie, że opuszczenie Watykanu i przejście na teren Rzymu nie wiąże się z żadną kontrolą, żadnymi wizami, z czymkolwiek. Jestem pewien, że ten człowiek, Wesołowski, codziennie opuszcza Watykan, gwałci dzieci, płaci za prostytucję dzieci, alkoholizuje się, narkotyzuje się i później uprawia seks z chłopcami niepełnoletnimi - mówił Palikot.

W środę poinformowano, że abp Józef Wesołowski jako obywatel Watykanu nie może być poddany ekstradycji. Abp Wesołowski to b. nuncjusz apostolski na Dominikanie, odwołany przez papieża w związku z podejrzeniami o pedofilię. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak poinformował, że polska prokuratura prosiła Watykan o pomoc prawną, celem ustalenie statusu prawnego abpa Wesołowskiego.

Janusz Palikot w "Kropce nad I" potwierdził wcześniejsze zapowiedzi, że jego klub zwróci się do prokuratury "z żądaniem wysłania listu gończego za abp. Wesołowskim".

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)