Janusz Onyszkiewicz: wejście do NATO było przełomem dla Polski
Wejście do NATO było dla Polski przełomem - uważa były minister obrony Janusz Onyszkiewicz. Dziś obchodzimy 15. rocznicę obecności w strukturach Paktu Północnoatlantyckiego.
- W 1999 roku dla Polski rozpoczął się zupełnie nowy okres. Dopiero wtedy nasz kraj wszedł de facto do "rodziny państw zachodnich" - uważa Onyszkiewicz. Przypomniał, że co prawda po 1989 roku zakończył się pojałtański podział Europy, ale w rzeczywistości kraje takie jak Polska nadal były w "szarej strefie", pomiędzy Zachodem a Związkiem Radzieckim, a potem Rosją. Zdaniem byłego ministra obrony, w ciągu piętnastu lat obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim udało się nam udowodnić, że Polska to wiarygodny partner NATO.
- Pokazaliśmy naszym sojusznikom - szczególnie Amerykanom, od których na początku tak wiele zależało - że jesteśmy wiarygodnym partnerem w każdej sytuacji. Można było na nas liczyć nie tylko politycznie, ale także w przypadku konieczności zaangażowania wojskowego - podkreślił Onyszkiewicz.
Chodzi między innymi o udział naszych wojsk w rożnego rodzaju misjach zagranicznych, organizowanych na przestrzeni tych piętnastu lat przez NATO. Minister Onyszkiewicz przypomina, iż dzięki obecności w Iraku czy Afganistanie nasza armia udowodniła, że poziomem wyszkolenia "nie odstaje od reszty".
12 marca 1999 roku w Independence w stanie Missouri w USA, ówczesny szef dyplomacji profesor Bronisław Geremek, przekazał na ręce sekretarz stanu Madeleine Albright akt przystąpienia Polski do Traktatu Północnoatlantyckiego. Z tą chwilą Polska stała się formalnie stroną Traktatu - członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Razem z nami do NATO wstąpiły też Czechy i Węgry.