Kowalski z bronią. "Przed lufą przechodzi dziecko"

Wojska Obrony Terytorialnej to piąty rodzaj polskich sił zbrojnych, których jednostki wciąż szukają nowych ochotników. Na namiot promocyjny WOT trafił m.in. poseł partii Zbigniewa Ziobry. Janusz Kowalski nie zmarnował okazji i wypróbował prezentowany sprzęt. Nagranie pokazał w mediach społecznościowych

- Szacunek dla wszystkich żołnierzy WOT - mówi na filmie polityk Suwerennej Polski, które widzimy w hełmie, kamizelce kuloodpornej na różowej koszuli i z bronią w ręku. Obok widać rodziców z dziećmi, którzy też oglądają sprzęt WOT. To dlatego sposób obchodzenia się z karabinkiem przez Kowalskiego wywołał krytykę i oburzenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Janusz, znając Twoją nadpobudliwość sejmową, zaczynam się Ciebie bać, a i jeszcze jedno, ten nie wejdzie Ci za pasek, tak jak Zbyszkowi" - napisał poseł Lewicy Tomasz Trela, nawiązując do broni Zbigniewa Ziobry, którą pokazały niezamierzone ujęcia z kamer.

Poseł Trela do swojego komentarza dołączył emotikon z uśmiechem, ale nie wszystkie komentarze były z przymrużeniem oka.

"Panu nie można powierzyć karabinka. Przed lufą karabinka przechodzi dziecko!" - napisał Adrian Tomaszkiewicz, weteran misji NATO i ONZ w Afganistanie i Kosowie, a także członek Rady Krajowej PO.

Jednak nie tylko były wojskowy, a obecny polityk opozycji, zwrócił uwagę na sposób, w jaki poseł Suwerennej Polski trzyma broń.

"Nigdy, pod żadnym pozorem nie kieruje się broni w stronę ludzi, nawet bez podpiętego magazynka i naboju w komorze. To jest abecadło. Niech mu to ktoś zabierze, zanim zrobi komuś krzywdę" - stwierdził adwokat Jakub Wende.

Wpisów wskazujących na to, że broń skierowana na przypadkowe osoby jest więcej. Janusz Kowalski nie odniósł się jeszcze do tych uwag.

Czytaj też: Oczy świata zwrócone na Muska. Oburzenie w sieci