Janusz Korwin-Mikke: telewizje złamały ustalenia dotyczące przebiegu debaty

Lider partii KORWIN Janusz Korwin-Mikke uważa, że telewizje złamały ustalenia dotyczące przebiegu wtorkowej debaty przedwyborczej. Wyjaśnił, że chodzi o możliwość przekazywania niewykorzystywanego czasu na wypowiedź na kolejne pytanie. - To niedopuszczalne - ocenił.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

- Muszę się poskarżyć, dostałem z telewizji dokładne zasady debaty, które mówiły, że czas (wypowiedzi) jest przekazywalny, czyli że jeżeli nie wykorzystam czasu na pierwsze pytanie, to mogę czas (swojej wypowiedzi) przerzucić na kolejne - powiedział Korwin-Mikke na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak dodał, po zapoznaniu się z tymi zasadami opracował taktykę, ale po przyjściu do telewizji dowiedział się, że zasady zostały zmienione i że każdy polityk ma tylko "sztywną" minutę na wypowiedź i jeśli jej nie wykorzysta, to czas na wypowiedź przepada.

- Jak to jest możliwe, że podaje się regulamin debaty, a potem się do niego nie stosuje? To rzecz niedopuszczalna, skarżę się - powiedział Korwin-Mikke.

Lider partii KORWIN pytany, czy podejmie jakieś formalne kroki, powiedział: Co można zrobić? Można tylko się poskarżyć i odnotować we wdzięcznej pamięci, ale to już nam w niczym nie pomoże. Miałem dobre zagrania i nie mogłem ich wykonać, bo niepotrzebne zaplanowałem coś innego, niż mogłem zrobić.

Polityk podkreślił też, że wtorkowa debata pokazała, że "banda złodziei chce dalej na zmianę rządzić". - Głosujecie państwo na zmianę na PiS i PO, to macie państwo bagno, w którym żyjemy. Trzeba głosować na partie, które nie miały udziału we władzy - apelował. Wyraził też nadzieję, że wyborcy odwrócą się od tych partii i zagłosują na prawicę.

Korwin-Mikke został zapytany, czy po ewentualnym wejściu do parlamentu, jego partia będzie blisko współpracowała z ugrupowaniem Pawła Kukiza. - Problem jest w tym, że Kukiz ma dobre serce i wierzy, że jak się weźmie do swojej partii wszystkich ludzi z lewa, prawa, tyłu i przodu, którzy chcą dobrze, to będzie dobrze. Niestety się myli, nie może być w jednej partii skrajny lewicowiec i skrajny prawicowiec, to się nie może utrzymać - odpowiedział.

Jak ocenił, jeśli partia Kukiza wejdzie do Sejmu, to szybko się rozpadnie, bo - podkreślił - "to jest zbieranina".

Przedstawiciele ośmiu komitetów wyborczych przez ponad 1,5 godziny odpowiadali we wtorek wieczorem podczas telewizyjnej debaty przedwyborczej na pytania dziennikarzy TVP, TVN i Polsatu.

Wybrane dla Ciebie

Była wicepremier Elżbieta Bieńkowska z nową funkcją w Ukrainie
Była wicepremier Elżbieta Bieńkowska z nową funkcją w Ukrainie
Netanjahu o uwolnieniu zakładników. Pojawia się data
Netanjahu o uwolnieniu zakładników. Pojawia się data
Jest przełom ws. Gazy. Trump ogłosił
Jest przełom ws. Gazy. Trump ogłosił
Przerażający widok po wypadku w Słowacji. Sześć ofiar śmiertelnych
Przerażający widok po wypadku w Słowacji. Sześć ofiar śmiertelnych
Nowy ambasador USA w Polsce zatwierdzony. "Teraz Warszawa"
Nowy ambasador USA w Polsce zatwierdzony. "Teraz Warszawa"
Trump wzywa do aresztowania burmistrza Chicago
Trump wzywa do aresztowania burmistrza Chicago
Trump nagle dostał notatkę od Rubio ws. Gazy. "Będę tam potrzebny"
Trump nagle dostał notatkę od Rubio ws. Gazy. "Będę tam potrzebny"
Wyniki Lotto 08.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Zełenski: W Rosji brakuje benzyny. "Korzysta z rezerw na czarną godzinę"
Zełenski: W Rosji brakuje benzyny. "Korzysta z rezerw na czarną godzinę"
Kary za banderyzm. Ambasador Ukrainy nie wyklucza odwetu
Kary za banderyzm. Ambasador Ukrainy nie wyklucza odwetu
Kolejne zmiany w szkole. Cała lista
Kolejne zmiany w szkole. Cała lista
Mjanma. Junta zaatakowała z powietrza. Zrzuciła bomby z motolotni
Mjanma. Junta zaatakowała z powietrza. Zrzuciła bomby z motolotni