PolskaJanusz Korwin-Mikke: podczas debaty złamano ustalone reguły

Janusz Korwin-Mikke: podczas debaty złamano ustalone reguły

Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że podczas wczorajszej debaty doszło do złamania wcześniej ustalonych reguł. Europoseł powiedział, że zgodnie z regulaminem, który dostał z telewizji, uczestnik dyskusji mógł przesuwać przysługujący mu, a nie wykorzystany limit czasu na kolejne pytanie.

Janusz Korwin-Mikke: podczas debaty złamano ustalone reguły
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko

21.10.2015 | aktual.: 21.10.2015 12:19

Nie mógł jednak zastosować opracowanej wcześniej taktyki bo na miejscu okazało się, że "nie ma czegoś takiego, że jest sztywno-równo jedna minuta i jak się nie wykorzysta to przepada". Zdaniem europosła były też różne inne zmiany w regulaminie. - Jak to jest możliwe, że się podaje regulamin debaty a potem się do niego nie stosuje? - pytał Korwin-Mikke podczas konferencji w Sejmie podkreślając, że jest to niedopuszczalne.

Janusz Korwin-Mikke nie powiedział, czy zamierza podjąć jakieś kroki formalne celem ukarania telewizji. Zauważył, że teraz to już w niczym nie pomoże.

TVP odpowiada Korwin-Mikkemu

Centrum Informacji TVP przesłało oświadczenie w tej sprawie, w którym zapewniło, że organizatorzy nie złamali żadnych ustaleń dotyczących przebiegu debaty.

Z zarzutami lidera partii KORWIN nie zgadza się Centrum Informacji TVP. "Tak, jak pierwotnie planowaliśmy, każdy z uczestników miał do jednej minuty na odpowiedź na pytanie. W każdej części tematycznej zadawane były trzy pytania i to dawało trzy minuty. Na spotkaniu dokumentacyjnym w dniu 20 października przed debatą zaproponowaliśmy, by liderzy mogli odpowiadać nie w formie jednominutowych oświadczeń, lecz krócej, co umożliwiłoby żywszą wymianę zdań. Oczywiście, nadal pozostawałby łączny limit jednej minuty odpowiedzi na jedno pytanie. Nie uzyskaliśmy jednak konsensusu przedstawicieli Komitetów w tej sprawie i żadna modyfikacja nie nastąpiła" - czytamy w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)