PolskaJanusz Kochanowski: Europa musi wrócić do tradycji chrześcijańskich

Janusz Kochanowski: Europa musi wrócić do tradycji chrześcijańskich

Jeżeli Europa nie wróci do korzeni chrześcijańskich, jeżeli rodzina nie zostanie postawiona na swoim poprzednim miejscu i Kościół nie zacznie odgrywać właściwej roli, wtedy cywilizacja ta skazana jest na zagładę. Ja podzielam taki pogląd - mówił w audycji "Salon Polityczny Trójki" prof. Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich komentując sprawę zabójstwa siedmioletniej Grażynki z Wałbrzycha.

03.01.2007 | aktual.: 03.01.2007 12:45

Michał Karnowski: Panie profesorze, bardzo smutna i tragiczna sprawa. Siedmioletnią Grażynkę z Wałbrzycha zamordował jej sąsiad. Najprawdopodobniej zgwałcił, a potem udusił. I jeszcze jedna, zupełnie wstrząsająca hipoteza policyjna - ojciec dziewczynki mógł się przyglądać zbrodni, a matka była pijana. Trudno jest to komentować, trudno tu szukać logiki, trudno szukać rozwiązań systemowych. Ale jak Pan patrzy na takie informacje? Cokolwiek możemy zrobić?

Prof. Janusz Kochanowski: Możemy chyba - po pierwsze - realizować to, co prawo karne w takim zakresie przewiduje, ale to jest oczywiście niewiele. Dlatego, że za jakiś czas dochodzi do podobnego przypadku i jesteśmy wstrząśnięci - nie jesteśmy w stanie pojąć, jak to się mogło stać. I powinniśmy się zastanawiać nad chorobą naszej cywilizacji, nad patologią rodzin i innych instytucji, które nie spełniają swojego zadania - jak widać. I nad zakrętem, na którym znajduje się cywilizacja zachodnia w ogóle. To się nie dzieje tylko w Polsce, chociaż u nas, tak nas wstrząsa. Niedawno czytałem dane na ten temat w Niemczech i wydawało mi się, że nawet tam, rozmiary podobnych patologii w społeczeństwie tak cywilizowanym, uładzonym, komfortowo urządzonym, są nawet większe. Ciemna strona naszej cywilizacji poszerza się, sfera cienia poszerza się. Cywilizacja zachodnia - ja nie będę tu kasandrą, ale powtarzam te opinie, które wypowiadają tacy ludzie jak George Weigel czy Buttilione, jest w zagrożeniu. To powinno
stanowić dla nas wielkie wezwanie. Ci dwaj filozofowie i myśliciele mówią o tym, że jeżeli Europa nie wróci do korzeni chrześcijańskich, jeżeli rodzina nie zostanie postawiona na swoim poprzednim miejscu i Kościół nie zacznie odgrywać właściwej roli, wtedy cywilizacja ta skazana jest na zagładę. Ja podzielam taki pogląd.

Co konkretnie to znaczy? Co moglibyśmy zrobić w tej sprawie? I jak można bronić cywilizacji chrześcijańskiej? Rozmawialiśmy wczoraj w redakcji i tu w radiu i w mojej macierzystej redakcji w "Dzienniku" na ten temat, bardzo trudno jest dziennikarzowi sobie z takim tematem poradzić. Właściwie racjonalny umysł domaga się prostych rozwiązań, czyli np. stwierdzeń: system społeczny nie działa, opieka społeczna nie działa. Ale w Belgii, gdzie ona działa dużo lepiej, podobne przypadki się zdarzają, Pan profesor wspomniał Niemcy. Jaka powinna być nasza reakcja, bo coś musimy zrobić? Nasze dzieci mogą być w podobnym zagrożeniu.

- Reakcja powinna być taka, jaka jest. A więc absolutna niezgoda na to i żądanie odpowiedzialności. Ale to jest bardzo krótkotrwała reakcja. Powinniśmy się zastanowić nad tym, jak systemowo bronić cywilizacji, w której się wywodzimy i w stosunku do której mamy zobowiązania, w stosunku do naszych przodków i naszych dzieci. Ta cywilizacja europejska jest wspaniałą cywilizacją, jest cywilizacją, która przeniosła się na drugie kontynenty i tam też rozwinęła wiele rzeczy. I nie powinniśmy się ani jej wstydzić tak, jak u nas to często bywa, ani się z niej tłumaczyć, tylko wrócić do korzeni. Kiedy w życiu jednostkowym czy społecznym jesteśmy zagubieni, zawsze powinniśmy wrócić do źródeł.

Te korzenie to: "tak, tak - nie, nie", czyli czarne - białe, czyli prawda - fałsz?

- Te korzenie to domaganie się prawdy. Prawda jest jedną z podstaw cywilizacji zachodniej, tak w to głęboko wierzę. Prawda, sprawiedliwość, wolność.

Także prawda o tym, czy ktoś był czy nie był agentem SB?

- Prawda najtrudniejsza jest lepsza niż brak prawdy. Głęboko wierzę w to, że prawda być może nie jest możliwa do osiągnięcia, ale nie możemy zrezygnować z dochodzenia do tej prawdy, z żądania tego, aby dowiedzieć się prawdy. Z tego, aby prawda była imperatywem kategorycznym.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)