Janusz Głowacki laureatem Wawrzynu
Janusz Głowacki odebrał w
Katowicach Śląski Wawrzyn Literacki. Czytelnicy Biblioteki
Śląskiej przyznali mu tę nagrodę za książkę "Z głowy", uznając ją
za najlepszą w 2004 roku.
26.09.2005 | aktual.: 27.09.2005 07:38
Wydaną przez Świat Książki "Z głowy" czytelnicy BŚ docenili za "ironię, przewrotność, sarkazm i anegdotę". Uznali, że dzieło Głowackiego świetnie się czyta, a do jego głównych atutów należy świetne rzemiosło autora.
Odbierając statuetkę z rąk dyrektora Biblioteki Śląskiej prof. Jana Malickiego, Głowacki powiedział, że w swojej karierze o wiele więcej nagród przyznawano mu za granicą, niż w kraju.
Jak mówił, przyjemność odbierania Wawrzynu jest tym większa, że wszystkie nagrody literackie są owocem pewnych kompromisów i ścierania się gustów. Jak podkreślił, jego twórczość "wzbudza pewne namiętności" i dzieli odbiorców na zagorzałych zwolenników i przeciwników.
"Z głowy" w dużej części składa się z opowieści Głowackiego na temat jego życia w Stanach Zjednoczonych, do których wyjechał w pierwszej połowie lat 80, sukcesów i upokorzeń, jakich tam doświadczył.
Śląski Wawrzyn Literacki został przyznany po raz szósty. Konkurs zainicjował Klub Dobrej Książki - grupa miłośników literatury współczesnej: krytycy literaccy, autorzy, wydawcy, ale również młodzież korzystająca ze zbiorów BŚ. Członkowie klubu raz w miesiącu wspólnie dyskutują o książkach. Zwycięzcę wybierają natomiast w plebiscycie czytelnicy biblioteki.
O tytuł najlepszej książki ubiegłego roku walczyło dziesięć pozycji. Wśród nich znalazły się: "Podróże z Herodotem" Ryszarda Kapuścińskiego, "Bez pożegnania" Julii Hartwig i "Jadąc do Babadag" Andrzeja Stasiuka.
Wydana w ubiegłym roku opowieść "Z głowy" Głowackiego została również nominowana do Nike 2005 - prestiżowej nagrody literackiej, przyznawanej od 1997 roku autorowi najlepszej książki roku wydanej w języku polskim.
Głowacki odniósł sukces zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego dramaty: "Polowanie na karaluchy" oraz "Antygona w Nowym Jorku", który w 1993 roku został zaliczony na łamach tygodnika "Time" do 10 najlepszych tekstów dramatycznych, były wystawiane w Stanach Zjednoczonych i innych krajach świata.
Do tej pory czytelnicy BŚ przyznali Śląski Wawrzyn Literacki Tadeuszowi Różewiczowi, Czesławowi Miłoszowi, Ewie Lipskiej, prof. Waleremu Pisarkowi oraz Maciejowi Maleńczukowi za poemat "Chamstwo w państwie".