Trwa ładowanie...
d2hd5vt
kryzys
10-05-2007 17:55

Janukowycz prosi o pomoc w rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie

Premier Ukrainy Wiktor Janukowycz zaapelował do Unii Europejskiej i Rosji o pośrednictwo w uregulowaniu kryzysu politycznego w swoim kraju. Krok szefa rządu spowodowało zwolnienie przez prezydenta Wiktora Juszczenkę kolejnego, trzeciego już sędziego trybunału konstytucyjnego.

d2hd5vt
d2hd5vt

Opublikowany "dekret (o zwolnieniu sędziego Sądu Konstytucyjnego Wołodymyra Iwaszczenki) nie odpowiada ustaleniom z prezydentem na temat 'wariantu zerowego' wyjścia z kryzysu i powrotu do ram prawnych (w jego uregulowaniu) oraz kolejny raz potwierdza, że prezydent ignoruje wzajemne zobowiązania" - głosi komunikat opublikowany przez służby prasowe szefa rządu.

Janukowycz wskazał, że podpisane wcześniej przez Juszczenkę dwa dekrety o przedterminowych wyborach parlamentarnych, "które doprowadziły do zablokowania działalności władzy prawodawczej, otwarte naciski na sędziów Sądu Konstytucyjnego oraz zwalnianie sędziów doprowadziły do ostrego kryzysu politycznego i konfliktu społecznego" na Ukrainie.

Zdaniem premiera, działania prezydenta naruszają główne zasady demokracji.

Janukowycz zaapelował w związku z tym do krajów sąsiadujących z Ukrainą, państw UE i Rosji o niezwłoczne włączenie się do negocjacji w celu uregulowania kryzysu.

d2hd5vt

"Dalsze utrzymywanie neutralnego stanowiska przez naszych strategicznych partnerów nie sprzyja rozwiązaniu konfliktu politycznego i tylko dodaje prezydentowi pewności w jego sprzecznych z prawem działaniach" - oświadczył Janukowycz.

Kryzys polityczny na Ukrainie wybuchł na początku kwietnia, kiedy Juszczenko rozwiązał parlament i wyznaczył nowe wybory. Miały się one odbyć w końcu maja. Koalicja Partii Regionów Ukrainy, socjalistów i komunistów, uznając dekret prezydenta za sprzeczny z konstytucją, skierowała sprawę dekretu do trybunału konstytucyjnego.

25 kwietnia Juszczenko niespodziewanie ogłosił nowy dekret, wyznaczający datę wyborów na 24 czerwca. Kilka dni później zwolnił dwóch sędziów Sądu Konstytucyjnego. Zdaniem komentatorów i koalicji premiera Janukowycza, celem tych kroków było sparaliżowanie prac sądu.

Popierająca Juszczenkę opozycja twierdziła w tym czasie, że Sąd uchwali orzeczenie niekorzystne dla głowy państwa; argumentowano, że większość sędziów otrzymała nominacje z poparcia ugrupowań koalicyjnych.

d2hd5vt

W piątek, po trwającym ponad miesiąc kryzysie, Juszczenko i Janukowycz ogłosili, że jedynym sposobem ustabilizowania sytuacji w kraju są jednak wcześniejsze wybory parlamentarne.

Politycy powołali grupę roboczą, mającą przygotować grunt prawny do wyborów. Trwające prawie tydzień posiedzenia nie przyniosły żadnych efektów.

Opozycja i koalicja spierają się na temat daty wyborów. Prezydent i opozycja utrzymują, że powinno do nich dojść jeszcze w lipcu. Koalicja chce, by wybory odbyły się dopiero jesienią. (sm)

Jarosław Junko

d2hd5vt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hd5vt
Więcej tematów