Trwa ładowanie...
d3ybjv4
01-06-2005 17:20

Janukowycz nie stawia się na przesłuchania

Były premier Ukrainy i rywal Wiktora Juszczenki
w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich Wiktor Janukowycz oraz
były szef administracji Leonida Kuczmy Wiktor Medwedczuk nie
stawili się na przesłuchanie w organach MSW w Iwano-
Frankowsku - poinformował resort spraw wewnętrznych w Kijowie.
Ministerstwo wysłało kolejne wezwania członkom byłej ukraińskiej
nomenklatury.

d3ybjv4
d3ybjv4

Janukowycz nie przyszedł na przesłuchanie w MSW już po raz drugi. Pierwsze, wyznaczone na poniedziałek w kijowskim wydziale do walki z przestępczością zorganizowaną, miało dotyczyć przekazania przez rząd Ukrainy donieckiej administracji obwodowej 4,8 mln hrywien (około 1 mln dolarów) na zakup specjalistycznej aparatury dla lotniska "Donieck", które jest własnością komunalną. Wiktor Janukowycz był w tym czasie premierem Ukrainy.

Podczas zaplanowanego na środę przesłuchania w Iwano-Frankowsku Janukowycz miał wyjaśnić, w jaki sposób został właścicielem działki budowlanej w rezerwacie przyrody w Karpatach i dlaczego zbudował na niej dom letniskowy.

Służby prasowe byłego premiera tłumaczą, że wezwania na przesłuchania były wystosowane za wyłącznie za pośrednictwem mediów, a nie drogą oficjalną. Ukraińskie MSW z kolei twierdzi, że nie mogło ustalić adresu Janukowycza, a ustawodawstwo Ukrainy dopuszcza wzywanie świadków za pośrednictwem mediów.

Na pytania prokuratorów w sprawie bezprawnego przywłaszczenia ziemi w Karpatach i zbudowania na niej kompleksu rekreacyjnego, miał w środę również odpowiadać Wiktor Medwedczuk, były szef administracji Kuczmy. Na przesłuchanie jednak nie przybył.

d3ybjv4

W środę MSW wezwało do siebie kolejne osoby z otoczenia byłego prezydenta Ukrainy. Są to właściciel kijowskiego klubu piłkarskiego Dynamo, deputowany do parlamentu Hryhorij Surkis i jego brat - prezes Dynama, Igor Surkis.

Wraz z Medwedczukiem mają oni wyjaśnić szczegóły powstania kompleksu wypoczynkowego klubu Dynamo, zbudowanego na Zakarpaciu. Obiekt sfinansowano ze środków Lwowskiego Okręgu Kolejowego oraz Obwodowego Stowarzyszenia Głuchoniemych.

Prąd do ośrodka doprowadziło za publiczne pieniądze przedsiębiorstwo państwowe "Zakarpatenergo". Z państwowych środków sfinansowano również zaopatrzenie kompleksu w gaz, budowę drogi i aranżację terenu wokół ośrodka.

d3ybjv4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ybjv4
Więcej tematów