PolskaJanik odwołany z urlopu; Sobotka - na urlop!

Janik odwołany z urlopu; Sobotka - na urlop!


Premier Leszek Miller polecił szefowi MSWiA
Krzysztofowi Janikowi przerwanie urlopu (na który udał się w
poniedziałek) i powrót do kraju w związku ze sprawą starachowicką.
Do powrotu ministra pracami resortu będzie kierować wiceminister
Jerzy Mazur - poinformował rzecznik rządu Michał Tober.

Janik odwołany z urlopu; Sobotka - na urlop!
Źródło zdjęć: © PAP

04.07.2003 | aktual.: 04.07.2003 18:52

Dodał, że wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sobotka przekazał w piątek premierowi szczegółowe wyjaśnienia dotyczące sprawy starachowickiej. "Jednocześnie poinformował premiera, że do czasu wyjaśnienia jej przez kompetentne organy będzie przebywać na urlopie" - wyjaśniał Tober.

Premier zwrócił się także do ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka, by w ramach prowadzonego śledztwa, dotyczącego utrudnienia postępowania karnego w sprawie starachowickiej, "zostały pilnie wyjaśnione okoliczności przedstawione w publikacji prasowej na ten temat" - dodał Tober. Piątkowa "Rzeczpospolita" podała, że z policyjnego podsłuchu wynika, iż poseł SLD Andrzej Jagiełło zadzwonił do jednego ze starachowickich samorządowców i ostrzegł go przed planowaną akcją CBŚ. Jagiełło miał się powołać na informacje uzyskane od Sobotki.

Jak poinformowała rzecznik MSWiA Alicja Hytrek, pierwsze sygnały o sprawie starachowickiej dotarły do wiceministra już w marcu 2003 r. "Natychmiast po otrzymaniu sygnałów o przypuszczeniach ujawnienia informacji o działalności policji wiceminister polecił wszcząć postępowanie wyjaśniające oraz przekazać niezwłocznie wszystkie materiały Prokuraturze Okręgowej w Kielcach" - podkreśliła rzecznik. Według MSWiA, nie ma potwierdzenia związków policji, ministerstwa i Sobotki z tą sprawą.

Prokuratura Okręgowa w Kielcach zamierza przesłuchać wiceministra Sobotkę i posła Andrzeja Jagiełło (obaj posłowie SLD) w związku z podejrzeniem o popełnienie przestępstwa w sprawie starachowickiej.

Obraz
© Wiceminister MSWiA Zbigniew Sobotka (fot. PAP)

Prokuratura zbada, czy Sobotka i Jagiełło "nie utrudniali postępowania karnego poprzez ujawnienie informacji, mogących spowodować uniknięcie odpowiedzialności przez sprawców przestępstw". Taki czyn jest zagrożony karą od trzech miesięcy do 5 lat więzienia - podkreśla prokuratura.

Chodzi o samorządowców z SLD; oskarżonego o usiłowanie wyłudzenia odszkodowania za rzekomo skradziony samochód starostę starachowickiego Mieczysława S. i pociągniętego do odpowiedzialności za wyłudzenie odszkodowania oraz łapówkarstwo b. wiceprzewodniczącego rady powiatu Marka B.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)