Janik o USA, Czeczenii i policji
Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik zapowiedział w środowych "Sygnałach Dnia", że polskie władze będą interweniować w sprawie uwłaczającego traktowania Polaków przez urzędników amerykańskiego urzędu imigracyjnego.
20.11.2002 | aktual.: 20.11.2002 08:36
Minister Janik odniósł się w ten sposób do sprawy zatrzymania na lotnisku Newark, skucia w kajdanki i wydalenia ze Stanów Zjednoczonych 27-letniej Polki, Aleksandry G. Minister powiedział, że czym innym jest obowiązek wzmożonych środków bezpieczeństwa na amerykańskich lotniskach po zamachach z 11 września, a czym innym aroganckie traktowanie polskich obywateli.
Krzysztof Janik poinformował również, że polskie władze odmówiły delegalizacji organizacji czeczeńskich w Polsce, czego żądała Moskwa. Minister tłumaczył, że organizacje te nie naruszają polskiego prawa. Podkreślił jednak, że w związku z zamachem na moskiewski teatr i zwiększoną liczbę uchodźców czeczeńskich, polskie władze - ze względu na bezpieczeństwo - wzmożyły kontrole na polskich granicach i utrudniły procedury wpuszczania uchodźców na terytorium Polski.
Janik zapowiedział ponadto, że w przyszłym roku policja otrzyma trochę więcej pieniędzy. Będzie także inny system gospodarowania finansami. "Pieniądz - jak się wyraził minister - będzie szedł za przestępcą". Oznacza to, że pieniądze pójdą do tych powiatów, gdzie jest wysoki poziom przestępczości i gdzie są realne zagrożenia. (jask)