Janik nie konsultował z Kurczukiem przywrócenia Sobotki do pracy
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Krzysztof Janik nie konsultował z Prokuratorem Generalnym
Grzegorzem Kurczukiem przywrócenia do pracy Zbigniewa Sobotki,
będącego od ponad 2 miesięcy na urlopie w związku z tzw. aferą
starachowicką - dowiedział się dziennikarz PAP.
26.09.2003 | aktual.: 26.09.2003 15:10
Dobrze poinformowane źródło zbliżone do resortu sprawiedliwości twierdzi, że Kurczuk, gdy dowiedział się o deklaracji Janika dotyczącej powrotu Sobotki, był nią zaskoczony i uznał za "chybioną i przedwczesną".
"Tym bardziej, że w najbliższych dniach kielecka prokuratura prowadząca śledztwo przeciwko Andrzejowi Jagielle i Henrykowi Długoszowi, ma przesądzić o losach Sobotki - prawdopodobne jest wystąpienie do Sejmu o uchylenie mu poselskiego immunitetu"- twierdzi źródło PAP. Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu danego posła oznacza, że zamierza mu ona postawić zarzuty.
W radiu Zet Kurczuk powiedział w piątek, że decyzja o przywróceniu Sobotki jest "zbyt pochopna". Według Kurczuka "bardzo źle stałoby się, gdyby zaraz po powrocie wiceszefa MSWiA prokuratura złożyła wniosek o uchylenie mu poselskiego immunitetu".
W piątek rzeczniczka Prokuratury Krajowej Małgorzata Wilkosz-Śliwa potwierdziła, że w czwartek do Kancelarii Premiera przyjechał minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk. Według TVN, miał on sugerować premierowi, by pozostawić Sobotkę na urlopie do czasu zakończenia śledztwa. Rzeczniczka nie ujawniła szczegółów tego spotkania.