Jan Rokita: Puszka Pandory została otwarta. Konsekwencje tego będą olbrzymie i długoletnie
Były polityk PO Jan Rokita jest sceptyczny wobec ustawy zakładającej karanie za określenie "polskie obozy". - Uważam, że to najbardziej fałszywy krok jaki Jarosław Kaczyński podjął w swojej długoletniej karierze - stwierdził polityk.
08.02.2018 | aktual.: 08.02.2018 21:32
W wieczornej rozmowie w TVN BiŚ, Jan Rokita stwierdził, że poziom "antypolonizmu w Izraelu i antysemityzmu w Polsce jest ogromny", a przyjęcie przepisów ws. kar za "polskie obozy" to "otwarcie puszki Pandory".
- Uraza do ziemi na której leży Auschwitz jest w kulturze żydowskiej głęboko zakorzeniona - tłumaczy były polityk PO. - Dobra polityka polega na tym, że potrafili skutecznie tego typu sentymenty trzymać zamknięte.
Prezydent Andrzej Duda we wtorek podpisał nowelizację ustawy o IPN. Wprowadza ona m.in. przepisy, zgodnie z którymi, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
W czwartek fundacja Yad Ezer La-Haver zorganizowała demonstrację przed polską ambasadą. Uczestnicy demonstracji nieśli plakaty z napisem „Żadne prawo nie może wymazać historii” i „To polskie prawo pluje w twarz narodowi izraelskiemu”.
Szef MSZ, Jacek Czaputowicz skomentował pytany o demonstrację przed polską ambasadą w Tel Awiwie przeciwko nowelizacji ustawy o IPN - Rośnie taki antypolonizm w Izraelu, także w związku z tą gorącą dyskusją, to trzeba widzieć. To jest niedobre, niepokojące - podkreślił .
Źródło: TVN BiŚ / wpolityce.pl