ŚwiatJan Paweł II świętym w rocznicę wyboru na papieża?

Jan Paweł II świętym w rocznicę wyboru na papieża?

Jak poinformował rzecznik krakowskiej kurii, w Rzymie kończą się przesłuchania świadków w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II. _Największa praca została już wykonana. Proces będzie zmierzać do finału_- mówi przewodniczący krakowskiego trybunału bp Tadeusz Pieronek. Media spekulują, że może się zakończyć 16 października, w rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową - pisze "Gazeta Krakowska".

Jan Paweł II świętym w rocznicę wyboru na papieża?
Źródło zdjęć: © AFP

26.09.2006 | aktual.: 26.09.2006 09:11

To mało prawdopodobne, choć należy przyznać, że prace trybunału postępują bardzo szybko- mówi bp Pieronek. Zaznacza jednak, że możliwa jest kanonizacja. Beatyfikacja zezwala na lokalny kult danej osoby. To zupełnie nieadekwatne do roli, jaką Papież spełniał na całym świecie- mówi. Jak tłumaczy, beatyfikacja została wprowadzona w średniowieczu jako filtr zabezpieczający Kościół przed przypadkowymi kanonizacjami. Jednak już w latach 60. krytykowano legalizm - twierdzi.

Postulator w procesach beatyfikacyjnych, ks. Stanisław Ryłko podkreśla, że mógłby jej dokonać sam papież. Byłby to precedens, gdyż we współczesnej historii Kościoła nie było takiego przypadku- mówi. Wcześniej w ten sposób kanonizowano m.in. św. Stanisława i św. Franciszka z Asyżu.

Marek Zając, publicysta "Tygodnika Powszechnego" zaznacza, że Benedykt XVI przykłada wielką wagę do procedur prawa kanonicznego. Zrezygnował nawet z osobistego ogłaszania beatyfikacji, co było zwyczajem zmarłego Papieża. Dla Jana Pawła II chyba jednak zrobi wyjątek. Czy jednak zdecyduje się na ogłoszenie go świętym, to sprawa otwarta - mówi.

Są ważniejsze racje niż sztywne trzymanie się prawa kanonicznego. Jedną z nich jest na pewno zrozumienie, że ludzie już uznali Papieża za świętego. Taką opcję warto lansować- kwituje bp Pieronek. Jeśli nawet Papież zostanie "tylko" beatyfikowany, kanonizacja i tak może nastąpić bardzo szybko. Nie potrzeba do tego nowego procesu, a jedynie dodatkowego cudu, który zweryfikuje komisja lekarska.

Po przesłuchaniach, rzymski trybunał przygotuje dokument końcowy, tzw. positio. Na tej podstawie wyda dekret o heroiczności cnót. Następnie komisja złożona z pięciu lekarzy ma udowodnić autentyczność pośmiertnego cudu (wstępnie uznano za cud uzdrowienie francuskiej zakonnicy z choroby Parkinsona) .

Dokumentacja trafi do Kongregacji ds. Beatyfikacji i Kanonizacji. Ta opracuje wnioski i odda sprawę w ręce papieża, który zdecyduje o beatyfikacji lub kanonizacji. Może to zająć nawet kilka lat, jednak zważywszy na szybkie tempo procesu, można przypuszczać, że zakończy się w ciągu kilku miesięcy. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)