Jan Paweł II na sprzedaż
Rocznica śmierci Jana Pawła II to dla wielu firm okazja dobrego zarobku. Wizerunek papieża był wykorzystywany w handlu od lat przy różnych okazjach, ale po jego śmierci nastąpiło prawdziwe szaleństwo. W sklepach oraz w Internecie można znaleźć setki monet, kubków, koszulek, breloczków, smyczy do kluczy oraz opasek na rękę z imieniem lub wizerunkiem papieża. Najdroższe są monety, za niektóre nabywcy muszą zapłacić nawet kilkanaście tysięcy złotych. Ceny innych przedmiotów nie przekraczają kilkunastu złotych. Dołączanie do kolorowych czasopism krótkich filmów o życiu i działalności Jana Pawła II stało się powszechnym sposobem na podniesienie sprzedaży nakładu.
30.03.2006 | aktual.: 30.03.2006 07:45
Wizerunek pod ochroną
Zdaniem ks. Adama Bonieckiego, redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”, większość tych działań jest nadużyciem. W kwietniu ubiegłego roku Konferencja Episkopatu Polski w specjalnym komunikacie zabroniła wykorzystywania wizerunku papieża w celach czysto komercyjnych.
– Chciałem zapytać osoby sprzedające wizerunek Ojca Świętego na kubkach, balonikach oraz innych przedmiotach, czy umieściliby na nich także zdjęcia swoich zmarłych rodziców? – komentuje ojciec Jan Góra, dominikanin, organizator młodzieżowych spotkań lednickich.
Liczą się intencje
Prałat Grzegorz Kalwarczyk, kanclerz kurii metropolitalnej w Warszawie, uważa, że w pewnych sytuacjach użycie portretu papieża nie jest niczym złym. – Wszystko zależy od intencji osób, które to robią – mówi ks. Kalwarczyk. – Jednak większość produktów nie jest w dobrym guście, są one kiczowate i pozbawione smaku. Ludzie wykonujący je liczą tylko na zysk, dlatego jestem przeciwny ich działaniom.
Potrzebne pozwolenie
Zdaniem księdza kanclerza, nawet profesjonalni artyści albo osoby chcące upowszechniać nauczanie Jana Pawła II powinny uzyskać zgodę Kościoła na wykorzystanie wizerunku papieża. Inaczej działają bezprawnie. Wizerunek Jana Pawła II wykorzystują hipermarkety. Ostatnio można w nich spotkać specjalne półki z książkami o życiu i przesłaniu papieża.
– Książek i albumów o nauczaniu Ojca Świętego klienci poszukują niezależnie od pory roku – informuje Agnieszka Czerkies-Pariaszewska z biura prasowego sieci Carrefour. – Ponieważ zbliża się rocznica śmierci, wydawnictwa planują w tym czasie wznowienia lub publikację nowych pozycji. Część z nich zapewne znajdzie się w naszych sklepach – dodaje.
– Wierni chcą posiadać wizerunek Ojca Świętego w swoim domu, umożliwiam im zakup rzeczy, które będą o nim przypominać – mówi właściciel rzeszowskiej hurtowni dewocjonaliów „Arka”. – Sam jestem chrześcijaninem, uważam, że zarzuty o zarabianiu na wizerunku papieża są bezpodstawne.
– Dla komercji nie ma świętości – mówi prof. Wojciech Burszta z SWPS. – Osoby, które w tym uczestniczą, są wyjątkowo cyniczne, żerują na potrzebach ludzi chcących wyrażać swoje uczucia religijne. Przykładem takich działań jest produkcja nalepek na samochody z hasłem „Jan Paweł Wielki dba o moje bezpieczeństwo” – dodaje.
Paweł Rozwód
