Jan Litwiński: wszyscy jesteśmy zaskoczeni

Sygnały Dnia: W dzisiejszym "Pulsie Biznesu" taka reklama: www.airpolonia.com bilet po Europie, dobry pomysł na prezent. To zdecydowanie nie jest dobry pomysł na prezent w tej chwili.

Jan Litwiński: Tak na wstępie chciałem przeprosić wszystkich klientów Air Polonii za zaistniałą sytuację i jeszcze raz podkreślić, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, aby w tak krótkim czasie ograniczyć uciążliwość tej sytuacji. Jesteśmy wszyscy zaskoczeni tą sytuacją, bowiem umowy inwestycyjne, które zawarliśmy z Cres Cent Play Consult Group, jako inwestorem strategicznym zostały podpisane. Inwestor powinien wesprzeć kapitałowo spółkę. Jesteśmy zaskoczeni, że inwestor, wszystko wskazuje na to, choć nie mamy ostatecznej decyzji na piśmie, że wycofał się.

Sygnały Dnia: Wczoraj pan jeszcze mówił, że jeżeli do jutra znajdzie się 800tys. dolarów na raty leasingowe za samoloty to Air Polonia wznowi loty. Znalazły się te pieniądze?

Jan Litwiński: Niestety do tego momentu nie mamy żadnej informacji o zmianie sytuacji.

Sygnały Dnia: Dlaczego inwestor się wycofał?

Jan Litwiński: To jest dla nas również bardzo ciekawe, ponieważ od ponad 3 miesięcy wspólnie z konsultantami, ekspertami irlandzkiej firmy Polconsul, która reprezentuje naszego inwestora strategicznego pracowaliśmy. Przy pomocy tych ekspertów przeprowadziliśmy program restrukturyzacji firmy, którego efektem było obniżenie kosztów jednostkowych do poziomu największych europejskich, tanich linii lotniczych. W ubiegłym tygodniu miała zostać sfinalizowana transakcja inwestycyjna.

Sygnały Dnia: Dzisiejsza "Rzeczpospolita" pisze, że inwestor mógł się wycofać z przedsięwzięcia z powodu sporu o warunki finansowe firmy, sporu prowadzonego przez polskich akcjonariuszy Air Polonia.

Jan Litwiński: Inwestor w połowie roku przeprowadził głęboką kontrolę finansową. Eksperci inwestora strategicznego, którzy pracowali z nami od końca sierpnia, a było ich momentami 6, 7 mieli doskonałe rozeznanie o sytuacji finansowej firmy, o sytuacji związanej z warunkami leasingowymi samolotów, mieli również doskonałe rozeznanie co do sytuacji na rynku, co do konkurencyjności na rynku. Także to jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Nic się nie zmieniło w ciągu ostatniego tygodnia.

Sygnały Dnia: A co z pasażerami, poza oczywiście przeprosinami?

Jan Litwiński: Ta decyzja zaskoczyła nas w piątek wieczorem.

Sygnały Dnia: Dlatego byli nienależycie informowani o sytuacji?

Jan Litwiński: Udało mi się ściągnąć do Warszawy prezesa tanich linii Sky Europe, z którym w sobotę przygotowaliśmy porozumienie dotyczące przejęcia 90% pasażerów przez Sky Europe. Informacje zostały przekazane na lotnisko, jak również nasz personel Station Menager Air Polonii był od samego rana. Reakcja pasażerów nagła spowodowała, że po prostu ten człowiek nie wytrzymał psychicznie. Już w sobotę rano mieliśmy rozwiązanie. Nasi pasażerowie np. z Warszawy do Rzymu już polecieli na pokładzie Sky Europe.

Sygnały Dnia: Sky Europe według informacji oficjalnych ma przewozić pasażerów za darmo, ale nie tak całkiem za darmo, bo chodzi tutaj o opłaty lotniskowe, podatki lotniskowe i jeżeli przewiezie to nie do wszystkich miejsc, do których latała Air Polonia. Poza tym, jeśli chodzi o święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok to miejsca mogą być już zajęte.

Jan Litwiński: Dzisiaj rozmawiamy z kolejnym przewoźnikiem, który operuje na pozostałych trasach i chcielibyśmy znaleźć jak najlepsze rozwiązanie dla naszych pasażerów. Nasi pasażerowie są najważniejsi w tej chwili.

Sygnały Dnia: Pomówmy jeszcze o zobowiązaniach Air Polonia wobec m. in. pasażerów. 30 mln złotych to podobno wartość niewykorzystanych biletów. Jeżeli ktoś zrezygnuje to będzie domagał się zwrotu pieniędzy.

Jan Litwiński: To nie jest tak. Ta kwota jest dużo mniejsza. 30 mln to jest kwota naszych zobowiązań. Ogólna cyfra zadłużenia jest zbliżona do tej kwoty. Trzeba natomiast pamiętać, że w przypadku realizacji tej umowy inwestycyjnej nie byłoby żadnych problemów, żeby Air Polonia w dalszym ciągu funkcjonowała.

Sygnały Dnia: Zanim pojawiły się informacje o tym, że Air Polonia nie będzie już latała były informacje z północnej Polski. Otóż Air Polonia nie zapłaciła przewoźnikom autobusowym właśnie z Warmii i Mazur za przejazdy autobusowe m. in. z Olsztyna do Gdańska.

Jan Litwiński: Air Polonia realizował spłatę poszczególnych zobowiązań z tym, że oczekiwaliśmy na inwestycje przez Cres Cent Play Consult co umożliwiłoby nam całkowitą spłatę zadłużenia, ponieważ umowa inwestycyjna była podpisana, wszystko wskazywało na to, że bez żadnego problemu będziemy mogli realizować nasze zobowiązania.

Sygnały Dnia: Pojawiły się takie komentarze po tym, jak Air Polonia ogłosiła, że już nie będzie latała, że tanie wcale nie znaczy solidne, nie znaczy dobre.

Jan Litwiński: Polska jest dzisiaj jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków w Europie. Nie było przypadków w Europie Zachodniej, żeby cztery tanie linie konkurowały na tej samej trasie. Taką trasą jest np. Warszawa-Londyn. Jeżeli do dzisiaj konkurowały 4 tanie linie oraz dwóch przewoźników tradycyjnych...

Sygnały Dnia: To za duża konkurencja?

Jan Litwiński: To jest bardzo duża konkurencja. Trzeba pamiętać, że dwa tygodnie temu trzeci tani przewoźnik, największy w Europie zbankrutował, mówię o Volare, zbankrutowała też linia w Brazylii i należy się spodziewać w najbliższym czasie kolejnych bankructw bądź przejęć tanich linii lotniczych.

Sygnały Dnia: A jaka jest przyszłość Air Polonii?

Jan Litwiński: Trudno mi w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie. Będziemy starać się dzisiaj wyjaśnić, co się stało, żebyśmy zrozumieli w ogóle całą tę sytuację. Czasu jest bardzo mało, natomiast będziemy pracować nad znalezieniem rozwiązania dla Air Polonii.