Jan Krupski spoczął na warszawskich Powązkach
W asyście Kompanii Honorowej Wojska Polskiego na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach pożegnano Janusza Krupskiego - szefa Urzędu do Spraw Kombatnatów i Osób Represjonowanych.
Janusz Krupski zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Uroczystości żałobne odprawiał między innymi metropolita lubelski arcybiskup Józef Życiński.
W czasach PRL-u Janusz Krupski działał w opozycji demokratycznej. Żegnała go najbliższa rodzina, przyjaciele, znajomi i kombatanci.
Przemawiając nad trumną Zbigniew Zieliński, były szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych nawiązał do tradycji rodzinnych Janusza Krupskiego. - Jego przodkowie walczyli w powstaniach i wojnach, wychowany w takim duchu poświęcił swoje życie pracy dla ojczyzny - mówił Zbigniew Zieliński.
Wśród żegnających Janusza Krupskiego był kapitan Wojska Polskiego Wacław Sikorski, który za działalność w Armii Krajowej i powojenne kontakty ze Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość był skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na długoletnie więzienie. O znajomości z Januszem Krupskim mówił z dumą i satysfakcją. - To był wspaniały człowiek - podkreślał kapitan Sikorski.
Jan Skowron prezes Stowarzyszenia Ren i Dunaj - byłych żołnierzy I Armii Francuskiej podkreślił, że Janusz Krupski pełnił swą funkcję z wielkim poświęceniem, na równi traktując wszystkie środowiska kombatanckie.
- Był człowiekiem odważnym, niezłomnym; dochował wiary tym wartościom, które sobie wyznaczył - mówił o Krupskim jego następca na stanowisku szefa Urzędu ds. Kombatantów Jan Ciechanowski. Jak podkreślił, Krupski zmierzał ku wolnej Polsce, a potem jej służył.
Zastępca przewodniczącego Rady ds. Kombatantów Władysław Matkowski podkreślił, że Krupski spotykał się z kombatantami osobiście. - Troszczył się zwłaszcza o tych żyjących w trudnych warunkach, za wschodnią granicą - powiedział. - Był człowiekiem wielkiej odwagi i prawości - dodał.
Janusz Krupski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.