Świat"Jan Heweliusz" przed Trybunałem w Strasburgu

"Jan Heweliusz" przed Trybunałem w Strasburgu

Europejski Trybunał Praw Człowieka w
Strasburgu ogłosi w czwartek werdykt w sprawie zatonięcia promu "Jan
Heweliusz" przed dwunastoma laty, kiedy to zginęło 55 osób.

Prom zatonął podczas sztormu na Bałtyku, w pobliżu niemieckiej wyspy Rugia, w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku. To najtragiczniejsza katastrofa w historii polskiej floty handlowej. Zginęło wówczas 55 osób: 35 pasażerów, w tym dwoje dzieci, i 20 członków załogi.

Zginęli obywatele Polski, Austrii, Węgier, Szwecji, Czech i Norwegii. Wrak promu spoczywa na głębokości 25 metrów.

Do Trybunału w Strasburgu sprawę skierowało Stowarzyszenie Wdów i Rodzin Marynarzy z Promu "Jan Heweliusz". Główną skarżącą jest Irena Brudnicka. Zarzuca ona Izbom Morskim w Szczecinie i Gdyni nieprawidłowości w dochodzeniach i procesach w sprawie katastrofy "Heweliusza".

Po latach badania sprawy izby doszły do wniosku, że prom wypłynął w morze niezdatny do żeglugi i przy bardzo trudnych warunkach pogodowych, zaś w nawigacji popełniono błędy. Winą częściowo obarczono załogę, zarzucając jej m.in. niedbalstwo i złą koordynację działań.

Skargę do Strasburga złożono na podstawie art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, która gwarantuje każdemu prawo do sprawiedliwego procesu, w tym przesłuchania. Wdowy i rodziny ofiar twierdzą, że reprezentują marynarzy, którym tego prawa nie zagwarantowano. Zarzucają także brak bezstronności niektórym osobom prowadzącym liczne dochodzenia w sprawie.

W 2003 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił pozwy wdów o odszkodowania, argumentując, że roszczenia uległy przedawnieniu. Winą za ten stan rzeczy wdowy obarczyły reprezentującego je pełnomocnika i złożyły na niego zażalenie. Sąd Apelacyjny w Poznaniu pół roku później uchylił wyrok sądu szczecińskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)