Jamroży: Krzaklewski lobbował w PZU na rzecz TV Familijnej
Były szef AWS Marian Krzaklewski starał się wpłynąć na członków zarządu PZU, aby szybko podjęli decyzje w sprawie finansowania TV Familijnej - powiedział były prezes PZU Władysław Jamroży przed komisją śledzczą do zbadania prywatyzacji PZU.
Według Jamrożego, odbyło się kilka spotkań władz różnych spółek z Krzaklewskim i innymi politykami AWS. Jako miejsce tych spotkań Jamroży podał siedzibę Telewizji Familijnej. Na tych spotkaniach Krzaklewski dawał do zrozumienia, że jest patronem całego przedsięwzięcia - powiedział.
Jamroży powiedział, że jedno ze spotkań odbyło się w restauracji w hotelu poselskim. Mieli w nim brać udział: Andrzej Szkaradek, Andrzej Chronowski, Grzegorz Wieczerzak oraz Krzaklewski i Jamroży. Na tym spotkaniu starał się nas zmobilizować do podjęcia decyzji w tej sprawie - powiedział świadek.
Najpierw TV Niepokalanów
Pomysł stworzenia ogólnopolskiej komercyjnej telewizji katolickiej narodził się w 1997 r. Dziennikarze telewizji publicznej (w czasie gdy kierował nią Wiesław Walendziak) - Waldemar Gasper i Cezary Michalski - zainteresowali projektem zakon franciszkanów. Ojcowie od 1995 r. dysponowali koncesją na nadawanie programu telewizyjnego TV Niepokalanów.
Projekt zaakceptowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaliczając katolickiego koncesjonariusza do grona nadawców ponadregionalnych. W rezultacie TV Niepokalanów mogła nadawać program w sześciu miastach Polski i docierała do ok. 13% mieszkańców kraju.
W marcu 2000 r. prawie 54% akcji TV Familijnej za 120 mln zł objęły: KGHM Polska Miedź, Polski Koncern Naftowy, Polskie Sieci Energetyczne (PSE), Prokom Investments i PZU Życie. Łącznie wszyscy akcjonariusze zainwestowali w TV Familijną 208 mln zł, z czego 182 mln - spółki państwowe. Spółki wchodząc do Telewizji Familijnej zobowiązały się do zakupu jej obligacji.
Telewizja Puls, bo tak nazwano produkt realizowany przez spółkę Telewizja Familijna, rozpoczęła nadawanie programu 18 marca 2001 r.
Zaangażowanie Skarbu Państwa
Fakt że w przedsięwzięcie zaangażowały się spółki Skarbu Państwa od początku budził ostry sprzeciw ówczesnej lewicowej opozycji. SLD zarzucał władzom "pompowanie" pieniędzy publicznych w ryzykowne przedsięwzięcie służące - jak twierdzono - propagowaniu jednej opcji politycznej.
Media pisały, że do udziału w TV Familijnej spółki państwowe zachęcał szef AWS Marian Krzaklewski. Przedstawiciele spółek będących udziałowcami ripostowali, że inwestycje zostały podjęte wyłącznie ze względu na perspektywę szybkiego zysku.
Do kwietnia 2001 r. zaangażowane w działalność stacji spółki: KGHM, PKN i PSE wpłaciły po 26 mln zł, a PZU Życie (proporcjonalnie do swojego udziału) 13 mln zł - za emisję obligacji TV Niepokalanów. Nie wpłacił natomiast Prokom Investments, który uznał, że przedsięwzięcie źle rokuje. Zdaniem przedstawicieli TV Familijnej, właśnie ta decyzja spowodowała kłopoty finansowe stacji.
Koniec w kwietniu 2003 r.
Stacja przez wiele miesięcy nadawała jedynie same powtórki programów, by 1 kwietnia 2003 r. zupełnie wstrzymać nadawanie. 8 kwietnia 2003 r. Sąd Gospodarczy w Warszawie ogłosił upadłość spółki Telewizja Familijna.
Aby utrzymać koncesję franciszkanie wznowili w czerwcu 2003 r. nadawanie TV Puls za pośrednictwem platformy satelitarnej Polsat Cyfrowy. Do końca roku emitowali powtórki starych programów. Zdecydowali też o podpisaniu umowy z nowym producentem - firmą Mariana Terleckiego Antena 1 (w której później udziały kupił prezes Polsatu Zygmunt Solorz).
Pod koniec 2003 r. przedstawiciele ojców franciszkanów zaprezentowali KRRiT schemat nowego programu ramowego TV Puls. W lipcu następnego roku Rada przyznała im nową koncesję.