Jakubowska: jeśli Miller przegra kongres, nie będzie premierem
Jeśli Leszek Miller nie zostanie wybrany na
czerwcowym kongresie SLD na przewodniczącego partii, to zgodnie z
jego deklaracją z 2001 r. nie będzie mógł pełnić funkcji
premiera - uważa szefowa gabinetu politycznego prezesa Rady
Ministrów Aleksandra Jakubowska.
26.05.2003 17:40
"Leszek Miller stoi na stanowisku, że premierem powinien być jedynie szef ugrupowania, które ma największe poparcie społeczne wyrażone w wyborach" - wyjaśniła Jakubowska. Dodała, że "nie widzi w SLD osób, które mogłyby wygrać rywalizację z Millerem".
Pytana o prawdziwość pogłosek, że prezydent proponuje objęcie urzędu premiera minister ds. europejskich Danucie Huebner, Jakubowska odpowiedziała: "Różne chodzą hipotezy, różne przepowiednie są głoszone w mediach przez polityków i dziennikarzy. Niektórzy mają nadzieję, że to będą samospełniające się przepowiednie; myślę, że trzeba trochę zimnej wody, trochę opanowania".
Zdaniem Jakubowskiej, wiele zależy od tego, jaki będzie wynik referendum, jaka frekwencja, jaki stopień poparcia dla UE. "To jest dla Polski najważniejsze; nie dla tego rządu i tego parlamentu, ale dla wielu pokoleń Polaków" - podkreśliła. "Z taką świadomością powinniśmy iść do głosowania. A to, że trzeba będzie troszeczkę posprzątać na polskim podwórku, to myślę, że wszyscy sobie z tego zdajemy sprawę, ale to jest ten czas na po referendum" - zaznaczyła.
W opinii Jakubowskiej, uzyskanie większego poparcia dla projektu reformy finansów publicznych przygotowywanego przez wicepremiera i ministra finansów Grzegorza Kołodkę będzie możliwe, jeśli jej założenia będą wyważone, głęboko przemyślane i szeroko skonsultowane z ekspertami opozycji, czyli "nie autorskie, lecz kompromisowe". Dlatego "musimy się szalenie zmobilizować, żeby kształt projektu, który ma być przedstawiony w parlamencie, zachęcił do dyskusji; jeśli ją wywoła, to będzie już połowa sukcesu i nadzieja, że ważne zmiany da się przeprowadzić" - podsumowała.
Aleksandra Jakubowska uczestniczyła w poniedziałek w Kielcach w konferencji "Jestem Europejką". Jej uczestniczki dyskutowały o roli kobiet i swoich szansach w Unii Europejskiej.