Jakie są prawdziwe powody odwołania wiceszefa MSZ?
Robert Grey w środę został odwołany ze stanowiska. W mediach pojawiały się zarzuty jego rzekomej współpracy ze służbami specjalnymi USA. Ale jak ujawnia "Fakt", powody jego dymisji mogą być inne.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował w środę po południu, że premier Beata Szydło na wniosek szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego odwołała Roberta Greya z funkcji wiceministra spraw zagranicznych. Jak dodał, jest to związane ze zmianami organizacyjnymi w resorcie. - Każdy minister sam może kształtować politykę kadrową - powiedział rzecznik rządu.
Jak dowiedział się "Fakt", Robert Grey od 12 lutego 2015 r. zasiada we władzach spółki Xplorer Fund (powstała ona 10 dni wcześniej). Spółka ta wyszukuje i wspiera małe firmy zajmujące się nowoczesnymi technologiami. 19 października br. Xplorer Fund dostała od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju 24 mln zł bezzwrotnego dofinansowania do internetowego projektu badawczego.
Gazeta podejrzewa zatem, że powodem dymisji Greya było tak naprawdę to, że zataił zasiadanie w zarządzie spółki, która dostała dotację od rządowej instytucji. Mimo, że MSZ twierdzi, że Grey już zakończył tam działalność, w Krajowym Rejestrze Sądowym nie ma zmian.
Wiceminister Grey pełnił funkcję podsekretarza stanu od 30 września br.; został odwołany we wtorek 29 listopada. W MSZ Grey był odpowiedzialny za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką.
- Zwracam się do mediów o uszanowanie mojej osoby i nierozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na mój temat. Jednocześnie stanowczo domagam się sprostowania nieprawdziwych oraz szkalujących informacji i rozważam wystąpienie na drogę sądową w związku z tą sprawą, która narusza moje dobre imię - napisał wcześniej Grey w oświadczeniu.
oprac. Katarzyna Bogdańska