Polacy boją się wojny. Nowy sondaż
Wojna na Ukrainie budzi niepokój u prawie 80 proc. Polaków - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Gazeta ocenia, że to jeszcze nie panika, ale widać "głęboki strach przed tragedią, która spadła na sąsiadów na wschodzie".
Dokładnie 78 proc. osób w Polsce odczuwa strach przed wojną. "Poproszono o wskazanie siły tego odczucia w dziesięciostopniowej skali. Ponad 42 proc. zaznaczyło najwyższy, 10. poziom, pozostali 8. i 9." - czytamy na portalu gazety.
"Rzeczpospolita" powołuje się także na swoje źródła w siłach zbrojnych i zaznacza, że mimo strachu przed wojną, konflikt na Ukrainie spowodował trzykrotny wzrost liczby osób, które deklarują chęć wstąpienia do wojska lub tylko zaliczenia szkolenia podstawowego. "Dane są optymistyczne, z tendencją wzrostową, trzeba teraz zagospodarować tych ludzi" - komentuje informator gazety.
Odczucia Polaków wobec wojny na Ukrainie. Nowy sondaż
Jakie dokładnie odczucia dominują wśród ankietowanych? 65 proc. uczestników sondażu stwierdziło, że największym powodem do niepokoju jest "perspektywa bezpośredniego naruszenia bezpieczeństwa i granic Polski". Na przyczynę tę wskazało 73 proc. kobiet i 56 proc. mężczyzn.
Z kolei "perspektywy załamania gospodarczego" boi się 60 proc. kobiet i 59 proc. mężczyzn.
Sondaż IBRiS przeprowadzony został 25 lutego br. na grupie 1000 osób, za pomocą metody wywiadów telefonicznych (CATI).
NATO podnosi gotowość bojową Sił Odpowiedzi
Tymczasem już w piątek NATO podjęła decyzję o podniesieniu gotowości bojowej Sił Odpowiedzi sojuszu. W wyniku tej decyzji nad polską przestrzenią powietrzną (oraz sąsiednimi krajami wschodniej flanki NATO) rozłożono tzw. parasol ochronny. Przestrzeń patrolowana jest łącznie przez 100 samolotów.
Nad Polską latają samoloty Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii, Holandii i Francji oraz pojazdy transportowo-tankujące. "Obecne są też maszyny zajmujące się zarządzaniem walką powietrzną i kontroli oraz wywiadu, obserwacji i rozpoznania, np. USAF Boeing E-8C Joint STARS. Latają one wzdłuż granicy z Białorusią i Ukrainą. Polska stała się też tzw. hubem dla transportów uzbrojenia, które trafia na Ukrainę. Np. z Polski przyleciały samoloty transportowe z Grecji z ładunkiem broni dla Ukrainy" - informuje gazeta.
Atak Rosji Władimir Putina na Ukrainę
Prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o zaatakowaniu zbrojnym Ukrainy. Rosja napadła militarnie na kraj w czwartek, 24 lutego br. - niszcząc obiekty infrastruktury wojskowej oraz budynki mieszkalne w różnych częściach Ukrainy. Decyzją prezydenta Wołodymyra Zełenskiego wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.
Źródło: Rzeczpospolita
Przeczytaj także: