PolskaJaką szkołę ukończył wiceprzewodniczący SLD?

Jaką szkołę ukończył wiceprzewodniczący SLD?

Artur Hebda, wiceprzewodniczący SLD
twierdzi, że ukończył szkołę, która nigdy nie istniała. Eugeniusz
Ast, poznaniak mieszkający w Zielonej Górze chce, by sprawą zajęła
się prokuratura - pisze "Gazeta Poznańska".

20.06.2006 | aktual.: 20.06.2006 06:43

W ubiegłym tygodniu Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił pozew Asta przeciwko Arturowi Hebdzie. Ast zarzucił liderowi SLD bezpodstawne zwolnienie z pracy. Sąd odrzucił pozew, jednak Ast nie daje za wygraną. Domaga się pociągnięcia Hebdy do odpowiedzialności za kłamstwa, jakich polityk miał dopuścić się przed sądem.

Artur Hebda ma 33 lata. Jest synem byłego pierwszego sekretarza PZPR w Zielonej Górze. Od ponad roku Hebda junior jest zastępcą Wojciecha Olejniczaka. Młody działacz lewicy skończył historię na nieistniejącej już Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze. Potem zrobił podyplomowe studium informatyczne. Tak przynajmniej wynika z informacji na stronach SLD.

Tymczasem w korespondencji sądowej pojawił się nowy szczegół. Hebda twierdzi, że ukończył szkołę podchorążych Żandarmerii Wojskowej. Eugeniusz Ast pokazuje na dowód list wiceszefa SLD do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. Taka szkoła nigdy nie istniała- twierdzi Ast. Spytał nawet o to komendanta ŻW. Płk Krzysztof Drzymalik odpisał, że "z posiadanych informacji wynika iż po zakończeniu II wojny światowej nie istniała Szkoła Podchorążych Żandarmerii Wojskowej".

Po studiach zgłosiłem się na ochotnika do szkoły żandarmerii wojskowej w Poznaniu - prostuje w rozmowie z gazetą Hebda. - Tam odbyłem służbę wojskową. Polityk SLD nie chce jednak udostępnić świadectwa ukończenia szkoły. Nie mam na to czasu - ucina Hebda.

Eugeniusz Ast twierdzi, że zwracał sądowi uwagę na nieścisłości. Sędzia powiedział, że nie ma to związku ze sprawą - mówi pan Eugeniusz. To dziwne, bo przecież Hebda poświadczył nieprawdę. Prokuratura w Zielonej Górze odmówiła jednak wszczęcia postępowania ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu.

To sprawa moralności pana Hebdy - mówi pan Eugeniusz. - Podanie nieprawdy przed sądem niczego nie zmienia. Eugeniusz Ast twierdzi, że sprawa ze szkołą żandarmerii to nie jedyne kłamstwo Artura Hebdy. - Ten pan nie powinien mienić się nauczycielem historii.

Artur Hebda nie ma sobie nic do zarzucenia. Utrzymuje, że z jego wykształceniem wszystko jest w porządku. To wymysł pana Asta- mówi Hebda. - Nie jestem Aleksandrem Kwaśniewskim. Z moim wykształceniem wszystko jest w porządku. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)