Jaka skuteczność reklamy wewnętrznej?
71 proc. Polaków w wieku powyżej 15 lat, zamieszkujących 10 największych miast w Polsce, spędza czas w lokalach gastronomicznych, kinach i centrach sportowych.
16.06.2006 06:45
Blisko 40 proc. respondentów, odwiedzających te miejsca, przyznało, że rejestruje zamieszczone wewnątrz nich reklamy - wynika z najnowszych badań skuteczności reklamy wewnętrznej (indoor), które na zlecenie agencji Polonia Indoor Advertising przeprowadził instytut badawczy Mareco Polska.
Na pytanie o częstotliwość odbioru reklamy wewnętrznej 21,2 proc. odpowiedziało, że dzieje się to cztery razy w tygodniu lub częściej. Tyle samo badanych przyznało, że 2-3 razy w tygodniu, a 23 proc. raz w tygodniu. - To bardzo dobry wynik. Okazuje się bowiem, że ponad 65 proc. odbiorców reklamy wewnętrznej, którzy odwiedzają kina czy restauracje, rejestruje skierowany do niego przekaz co najmniej raz w ciągu siedmiu dni, a prawie 90 proc. badanych przynajmniej raz w miesiącu – komentuje Andrej Modic, prezes Polonia Indoor Advertising i dodaje: - Ale to, co jest najbardziej istotne, to fakt, że odbiorcami reklamy wewnętrznej nie są przypadkowe osoby. Oferta lokalizowana jest w tych pomieszczeniach, gdzie znajduje się wybrana grupa docelowa, a kontakt z nią, nie zakłócany przez inne komunikaty, trwa dłużej niż w przypadku innych mediów.
Ogólny obraz odbiorcy reklamy wewnętrznej, jaki wyłania się z badań Mareco Polska, to konsument w wieku 15-39 lat. Blisko 23 proc. odbiorców ma wyższe wykształcenie, 28 proc. średnie, a kolejne 27 proc. jest w trakcie nauki. Pod względem przynależności do poszczególnych grup społeczno-zawodowych, dominują uczniowie i studenci (25,2 proc.), pracownicy umysłowi, specjaliści i przedstawiciele kadry zarządzającej (21,9 proc.), ale nie brakuje też pracowników handlu i usług (18,6 proc.).
- Dla reklamodawców to bardzo cenna wskazówka – dodaje Andrej Modic. – Odbiorcy reklamy wewnętrznej należą do najbardziej atrakcyjnej grupy docelowej. Są młodzi i dobrze zarabiają. Tymczasem dotarcie do nich dotychczasowymi kanałami komunikacji jest coraz trudniejsze. W dużym stopniu wynika to ze zmian, jakie zachodzą w polskim społeczeństwie. Są to bowiem osoby, które po pracy rzadko wracają prosto do domu. Są singlami lub żyją jeszcze w luźnych związkach i zamiast biernie oglądać telewizję, wolny czas wolą aktywnie spędzać ze znajomymi w klubie, kinie czy centrach sportowych. To jest pokolenie wolne od telewizji.
Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badawczy Mareco Polska w kwietniu 2006 roku na grupie 1049 osób w wieku 15 i więcej lat w 10 największych miastach Polski.