Jaka pogoda czeka nas w weekend? - sprawdź prognozę
W sobotę rozpocznie się astronomiczna wiosna. I rzeczywiście będzie ją można odczuć. Według synoptyków z IMiGW podczas nadchodzącego weekendu możemy się spodziewać prawdziwie wiosennych temperatur. Termometry pokażą w sobotę od 13 st. C do 17 st. C. W niedzielę w niektórych miejscach Polski będzie nawet 18 st. C. Niestety, na słońce przyjdzie nam jeszcze poczekać.
W najbliższą sobotę o godzinie 18.32 Słońce wstąpi w znak Barana rozpoczynając tym samym astronomiczną wiosnę. Jaka w związku tym czeka nas pogoda?
W nocy z piątku na sobotę zachmurzenie duże z przejaśnieniami, najwięcej przejaśnień na południu kraju. W północnej połowie Polski okresami opady deszczu. Temperatura minimalna na Pogórzu Karpackim i Przedgórzu Sudeckim od 1 do 3 st. C, na pozostałym obszarze od 3 do 7 st. C. Wiatr na południu kraju słaby, na pozostałym obszarze umiarkowany, południowo-zachodni.
W sobotę na Podkarpaciu, w Małopolsce i na Górnym Śląsku zachmurzenie przeważnie umiarkowane, bez opadów. Na pozostałym obszarze zachmurzenie duże z przejaśnieniami i okresami opady deszczu. Temperatura maksymalna od 8 st. C na Suwalszczyźnie do 15 st. C w centrum oraz do 16 st. C na Dolnym Śląsku. Wiatr południowo-zachodni, przeważnie umiarkowany.
Niedziela również dość pochmurna. Na Wybrzeżu, Warmii i Mazurach, Dolnym Śląsku i w Łódzkiem opady deszczu. Temperatura maksymalna od 12 st. C na Warmii i Mazurach, 17 st. C w Lubuskiem do 18 st. C w Małopolsce, Świętokrzyskiem i Opolskiem.
Od poniedziałku temperatura nieznacznie się obniży. Ale jednocześnie nie będzie już padać deszcz.
Wiosna to czas zmian
Wiosna pozytywnie wpływa na nasz nastrój. - Wraz z tą porą roku pojawia się wiele naturalnej nadziei, która sprawia, że chcemy zmieniać siebie i wszystko wokół. Pęd do różnego rodzaju przemian i transformacji powoduje, że okres wiosenny jest czasem wzmożonych przygotowań do wejścia w nową jakość życia - ocenia psycholog Aneta Bartnicka-Michalska z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Jak zauważa, przez to, że w zimie świat jest szary, dociera do nas znacznie mniej bodźców. - Wraz z pojawieniem się słońca i wiosny odbieramy więcej bodźców słuchowych i wzrokowych, a cały organizm jest nastawiony na przebudzenie - dodaje.
Zdaniem psycholog, to klimat umiarkowany, powoduje, że nagłe zmiany dla niektórych osób mogą być szokiem biologicznym i psychologicznym. - Gwałtownemu przejściu z wiosny do lata mogą towarzyszyć rozdrażnienie, czy obniżona koncentracja. W dużej mierze zależy to od cech indywidualnych każdego z nas. Niektóre osoby potrzebują stymulacji i dla nich zima jest czasem bardzo trudnym, ale są też takie, które w obniżonym tempie funkcjonują znacznie lepiej - tłumaczy Bartnicka-Michalska.
Według niej, zimą można było usprawiedliwiać złe samopoczucie zimową depresją, a wiosną wypadałoby mieć dobry nastrój. - Wiosna to specyficzna pora roku, bo ujawnia wszystko to, co było zakryte w zimie, dlatego może wiązać się ze stresem - zaznacza. Zwraca przy tym uwagę, że dla kobiet wiosna łączy się również z koniecznością wiosennych porządków, które dla części pań mogą być utrapieniem.
Poza tym - dodaje już żartobliwie psycholog - wraz z nowym sezonem pojawiają się również nowe wydatki. - Trzeba zdjąć zimowe ubrania i wydać pieniądze na coś nowego, a to może wywołać stres. Potem pojawia się kolejny stres, bo zaraz po wiośnie będzie urlop i trzeba będzie jechać na wakacje - żartuje Bartnicka-Michalska.
Więcej informacji na temat prognozy w serwisie Pogoda.