Jaka będzie zima? Znamy prognozę do końca lutego
Najpierw wiadomość zła: grudzień będzie mroźny, a styczeń bardzo śnieżny. Teraz wiadomość dobra: zima będzie krótka.
Śnieg zasypał niemal całą Polskę, temperatura w nocy spada do minus 20, w nocy ze środy na czwartek i w czwartek znowu sypnie śniegiem. Ciśnie się pytanie: co dalej? Synoptycy z biura prognoz Pro-GEM w Gdyni przygotowali dla "Faktu" prognozę na całą zimę. Co z niej wynika?
Wygląda na to, że grudzień będzie zimniejszy niż zwykle - arktyczne powietrze z północy obniży temperaturę dużo poniżej normy, i to w całej Europie. Śnieg w grudniu sypnie parę razy, lecz to styczeń będzie bardzo śnieżny.
W styczniu nie widać długich, siarczystych mrozów sięgających - 30 stopni, ale śniegu nasypie solidnie - może być tak śnieżnie jak poprzedniej zimy. W lutym trzeba stawiać na kalosze, zamiast na podkute buty - śnieg często będzie zamieniać się w deszcz, po czym suche powietrze oczyści niebo, a temperatury w dzień kilka razy podniosą się do kilkunastu stopni. To wróży szybkie odejście zimy.
Grzegorz Gumiński (44 l.), synoptyk
Przed Bożym Narodzeniem mróz trochę zelżeje, co przyniesie intensywne opady śniegu. Święta powinny być białe.
I dekada grudnia
Sypnie śniegiem, chwilami intensywnie: kilkadziesiąt centymetrów na dobę. Bardzo mroźno. W dzień średnie maksymalne temperatury nie będą przekraczać zera. W nocy możliwe spadki do minus 10, lokalnie, w pojedyncze dni do minus 20 stopni.
II dekada grudnia
Zima odpuści, lecz tylko trochę. Mróz zelżeje, a odwilż przyniesie znów intensywne opady śniegu. Słupki na termometrach najczęściej pozostaną na minusie, lecz ta dekada będzie odrobinę mniej mroźna. Powinno być więcej słońca.
III dekada grudnia
Słońca znowu mniej, lekki mróz. Z chmur przesłaniających niebo popada śnieg, na nizinach przełom roku może wyglądać na pluchę, ale to będzie przedsmak śnieżnego stycznia. Boże Narodzenie zapowiada się mroźne i śnieżne, podobnie sylwester.
I dekada stycznia
Mróz będzie nie za duży, ale ciepłe powietrze zaciągane nad Polskę przez niże zderzając się z chłodem przyniesie opady. Śniegu będzie przybywać co niemiara – to złe wiadomości dla kierowców, ale dobre dla dzieci, odliczających dni do rozpoczynających się w połowie miesiąca ferii.
II dekada stycznia
Chłód, który w pierwszej części stycznia obniżał temperatury nad Morzem Śródziemnym zawita do nas. To będzie najchłodniejsza dekada miesiąca. W dzień maksymalne średnie temperatury nie przekroczą zera, a często będą sięgać – 10 stopni. W nocy mróz do – 15 kresek.
III dekada stycznia
Dni będą lekko mroźne, a nawet na lekkim plusie. W nocy temperatura nie powinna być tak niska jak w poprzedniej dekadzie. Śnieg będzie padać, ale trochę mniej intensywnie. Synoptycy wróżą, że będzie można zjeżdżać z każdej większej górki, w całym kraju...
I połowa lutego
Idzie luty, podkuj buty. Tym razem zamiast o tym przysłowiu lepiej pamiętać o kaloszach – przynajmniej w mieście. Pogoda może być paskudna, będzie padać śnieg i deszcz, na termometrach do 5 stopni, na plusie. W górach i na Mazurach śnieg jednak się utrzyma – ferie nie będą stracone!
II połowa lutego
Śnieg, śnieg z deszczem i deszcz. No, i słońce. Na termometrach od 2 stopni powyżej, do 5 poniżej zera. Potem suche powietrze oczyści niebo, a temperatura kilka razy podskoczy do kilkunastu stopni na plusie, choć noce pozostaną mroźne. Zima będzie w odwrocie.
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl:
Tragedia w Zabrzu! Trzy osoby spłonęły!