Jak zatrzymać ludzi przed telewizorem...
W Stanach Zjednoczonych każdy wie, że jeżeli chce zatrzymać ludzi przed telewizorami musi przedstawić dobry show. Inaczej wezmą do ręki pilota i przełączą kanał. Tę banalną prawdę wzięli sobie do serca organizatorzy konwencji Partii Republikańskiej. Drugiego dnia przedstawili znakomity show, którego celem było zaprezentowanie kandydata, senatora Johna McCaina - czytamy na stronie ProgressForPoland.com. Zanim jednak do tego doszło publiczność zobaczyła kilka prezentacji wideo. Jedną z nich przygotowała 15-letnia dziewczyna, która wygrała konkurs na krótki film opowiadający o tym, czym dla niej jest Ameryka i amerykańska flaga.
Inna prezentacja pokazywała dokonania republikańskich prezydentów. Sala wyraźnie ożywiała się, kiedy na wielkim ekranie ukazały się zdjęcia Ronalda Reagana. Przesłanie prezentacji było jasne. Republikanie potrafili zmienić świat i wygrać zimną wojnę. Mogli uczynić tak tylko dlatego, że na pierwszy plan przedkładali sprawy kraju. Właśnie stwierdzenie „Country first” jest głównym hasłem konwencji. Po tej patriotycznej manifestacji, a Amerykanie uwielbiają takie rzeczy, przystąpiono do prezentacji kandydata. Zadanie to wykonał były senator z Tennsessee i aktor Fred Thompson, łącząc hasło konwencji z życiorysem kandydata. Nie było to trudne, bowiem McCain pochodzi z wojskowej rodziny, sam był pilotem marynarki wojennej. Rakieta przypadkowo wystrzelona z innego amerykańskiego samolotu uderzyła w jego maszynę. McCain cudem uniknął śmierci i dostał się do wietnamskiej niewoli, został mieszkańcem osławionego Hanoi Hilton, w którym przebywał pięć i pół roku.
Brutalnie go przesłuchiwano, bito, łamano kości. Mimo to John McCain nie uległ, a kiedy pytano go o nazwiska podał przesłuchującym linię ataku drużyny Green Bay Packers. W trudnym czasie McCain nie uległ ani razu, nie został złamany. Pokazał, że potrafi walczyć i zachować godność.
Piotr Sven Dąbrowski, Andrzej Jarmakowski