Jak wykrywać i zapobiegać nieuczciwości w nauce?
Najczęściej spotykanymi formami nieuczciwości w nauce są zmyślenia, fałszerstwa i plagiaty. Problem jest globalny i bardzo trudno mu zapobiegać - mówił w Warszawie prof. Nils Axelsen, jeden z założycieli duńskiej komisji, zajmującej się przypadkami naukowej nieuczciwości.
04.04.2006 | aktual.: 04.04.2006 18:13
Podczas wykładu w Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie prof. Axelsen dzielił się z polskimi naukowcami i studentami swoim doświadczeniem, wynikającym z pracy w komisji (Danish Committee on Scientific Dishonesty).
Trudno zapobiegać, a jeszcze trudniej wykryć
Jak podkreślił, bardzo trudno zapobiegać nieuczciwości w nauce, np. plagiatom, a jeszcze trudniej wykryć większość takich przypadków. Wyłapywaniu nieuczciwości w nauce nie sprzyja ogrom publikacji. Codziennie na świecie w dziedzinie samej medycyny ukazuje się średnio 7-8 tysięcy artykułów. Rocznie co najmniej w 15 tysiącach medycznych pism badacze publikują do 3 milionów artykułów - szacował profesor.
Prof. Axelsen zwrócił uwagę, że zbyt duża publikacji łatwo może wzbudzić podejrzenie o niesamodzielność naukowca. Znamy przypadek uczonego, który publikował średnio co 3,9 dnia - opowiadał Axelsen.
Profesor przytoczył też wyniki ankiety, którą wypełniali (anonimowo) duńscy naukowcy. Jedna trzecia badanych przyznała się do tego, iż w ciągu ostatnich 3 lat przynajmniej raz popełniła jakąś formę nieuczciwości naukowej.
Podając przykłady nieetycznych zachowań naukowców Axelsen przypomniał m.in. historię naukowca z Korei Południowej, który zdobył rozgłos po sklonowaniu ludzkich zarodków i komórek macierzystych, dopasowanych do konkretnych pacjentów. Zakwestionowano autentyczność części jego osiągnięć, a inni koreańscy naukowcy potwierdzili, iż wyniki badań zostały spreparowane.
Naukowcy najbardziej cenieni za uczciwość
Aby ograniczać nieuczciwe zachowania w nauce, Danish Committee on Scientific Dishonesty opracował wskazówki, dotyczące m.in. sposobu ogłaszania wyników prac badawczych. Eksperci komitetu zalecają też procedury dokumentowania danych, ustalania autorstwa prac, gromadzenia i wykorzystywania danych.
Według badań przeprowadzonych przez CBOS na początku lutego 2006, naukowcy są grupą zawodową najbardziej cenioną w społeczeństwie ze względu na rzetelność i uczciwość w pracy.
W Polsce nie prowadzi się statystyk dotyczących nieuczciwości w nauce. Przypadki plagiatu muszą zgłaszać na policję same osoby poszkodowane, o ile oczywiście zdają sobie sprawę, że nieuczciwie wykorzystano ich pracę - powiedział PAP prof. Zbigniew Szawarski z Komitetu Etyki w Nauce PAN.
Jak dodał, plagą nauki w krajach Europy Wschodniej, także w Polsce, jest zamawianie i kupowanie prac naukowych u osób piszących je niemal zawodowo za pieniądze. Nie sposób jednak oszacować, ile prac powstaje w taki nieuczciwy sposób.