Jak wychodzić za mąż, to tylko za warszawiaka
Licealistki, zarówno ze stolicy, jak i z prowincji, mówią jednogłośnie - najlepszy kandydat na narzeczonego to chłopak z Warszawy. Ma przed sobą perspektywy i pieniądze - pisze "Życie Warszawy".
29.04.2004 07:00
Warszawska młodzież jest postrzegana przez swoich rówieśników z małych miasteczek jako niedościgniony wzór - tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych przez Joannę Sobczyk, magistrantkę Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej - podaje dziennik.
"Rozpoczynając badania, byłam przekonana, że młodzi warszawiacy źle ocenią rówieśników z innych miast, natomiast gloryfikują samych siebie. Że będą się starali wywyższać i pokazywać 'kim to oni nie są'" - tłumaczy Joanna Sobczyk - informuje gazeta.
Według licealistów zarówno z Miętnego, małego miasteczka niedaleko Garwolina, w którym przeprowadzane było badanie, warszawiak ma wysoką pozycję społeczną, pieniądze, możliwości i więcej do zaoferowania. "Chłopak z Warszawy jest lepiej postrzegany ponieważ życie w stolicy łączy się w świadomości ludzkiej z większym prestiżem. Duże miasto pozwala korzystać z większej ilości atrakcji, łatwiej jest tu o pracę. Dlatego dla dziewcząt z małego miasteczka stołeczny licealista jest +lepszą partią+ niż chłopak z niewielkiej miejscowości" - mówi Joanna Sobczyk - pisze "Życie Warszawy".
Także młode warszawianki, choć nie wykluczają znajomości z chłopcami z prowincji, to swoją przyszłość widzą chętniej u boku chłopaka ze stolicy - informuje "Życie Warszawy". (PAP)