Jak to było z żoną posła PiS?
„Dziennik Gazeta Prawna” podał, że żona konińskiego posła PiS Joanna Hofman nie pojawiła się w miedziowej spółce KGHM od 2 lat, a mimo to dostaje wynagrodzenie, ponieważ przysyła „lewe” zwolnienia. Adam Hofman z kolei twierdzi, że dziennikarze bardzo rozminęli się z prawdą i będzie domagał się sprostowania.
29.10.2009 | aktual.: 30.10.2009 10:58
Według informacji gazety, żona posła znalazła pracę w miedziowej spółce w kwietniu 2007 roku. Została głównym specjalistą w wydziale komunikacji korporacyjnej. Joanna Hofman miała za to otrzymywać wynagrodzenie w wysokości ok. 6 tys. zł. Zbieg okoliczności zrządził, że akurat prezesem KGHM był wówczas Krzysztof Skóra, członek Prawa i Sprawiedliwości.
Po ośmiu miesiącach pracy żona posła udała się na zwolnienie chorobowe. Media sugerują, że mogło mieć to związek z informacjami o rychłym odejściu Krzysztofa Skóry ze stanowiska szefa miedziowej spółki. Od tamtego czasu Joanna Hofman miała już nie pojawić się w pracy.
Wielkopolski poseł PiS broni swojej żony i wyjaśnia powody jej absencji w pracy.
– Od grudnia 2007 przebywała na zwolnieniu lekarskim związanym z zagrożeniem ciąży. Poprzednia ciąża zakończyła się poronieniem. Po szczęśliwym urodzeniu dziecka w maju 2008 roku żona przebywała na urlopie macierzyńskim, a następnie rok na bezpłatnym urlopie wychowawczym. Poza tym na skutek komplikacji po zagrożonej ciąży, żona nie może wrócić do pracy i czeka na dalsze zabiegi – tłumaczy Adam Hofman.
Parlamentarzysta uważa również, że artykuł naruszył jego dobra osobiste .
– Występuję w tej sprawie na drogę prawną. Każdy, kto będzie podawał nieprawdziwe informacje na temat mojej rodziny, musi się liczyć z konsekwencjami podjętych przeze mnie kroków prawnych – zastrzega koniński poseł.
To już kolejne doniesienia o powiązaniach posła Hofmana z miedziową spółką. Dwa lata temu dzięki jego aktywności odbył się mecz piłkarski pomiędzy Zagłębiem Lubin, którego głównym sponsorem jest KGHM, a Aluminium Konin. Miał to być początek współpracy obu klubów – wyróżniający się zawodnicy Aluminium mieli trafiać do kadry drużyny z Lubina. Dodatkowo Hofman przekonywał, że taka impreza pomoże w promocji Konina jako ośrodka na Euro 2012.
Jednak znaczna część kibiców odebrała to jako chwyt marketingowy i element kampanii wyborczej Hofmana, który z regionu konińskiego ubiegał się o ponowny wybór do Sejmu.