ŚwiatJak Thomas Jefferson zdradził Tadeusza Kościuszkę

Jak Thomas Jefferson zdradził Tadeusza Kościuszkę

W księgarniach amerykańskich ukazała się książka przypominająca jak trzeci prezydent USA Thomas Jefferson nie wykonał testamentu zaprzyjaźnionego z nim Tadeusza Kościuszki,
który w swej ostatniej woli poprosił go o uwolnienie jego niewolników.

19.06.2008 22:20

W książce "Friends of Liberty: Thomas Jefferson, Tadeusz Kościuszko and Agrippa Hull; a Tale of Three Patriots, Two Revolutions and a Tragic Betrayal of Freedom in a New Nation" jej autorzy: Gary B. Nash i Graham Russell Gao Hodges nazywają niewykonanie testamentu przez Jeffersona "zdradą wolności".

Kościuszko, który walczył w amerykańskiej wojnie o niepodległość, a potem stał w Polsce na czele powstania 1794 roku, w czasie ponownej wizyty w USA w 1798 r. odebrał swoje zaległe pobory za służbę w armii rewolucyjnej i zarządził, aby przeznaczyć je na wykupienie z niewoli murzyńskich niewolników Jeffersona i kilku innych właścicieli.

Polski bohater upoważnił do realizacji swej woli samego Jeffersona, jednego z ojców-założycieli Stanów Zjednoczonych i autora Deklaracji Niepodległości. Polecił mu też dać wykształcenie uwolnionym Murzynom, aby umożliwić im normalne funkcjonowanie w amerykańskim społeczeństwie.

Jefferson jednak nie wykonał testamentu, wymawiając się początkowo podeszłym wiekiem i słabym zdrowiem. Jak podkreślają wszakże autorzy książki, prawdziwe powody były prawdopodobnie inne. Chociaż Jefferson potępiał niewolnictwo i w pewnym momencie sam rozważał uwolnienie swoich Murzynów, ostatecznie nigdy tego nie uczynił.

Trzeci prezydent USA - przypominają Nash i Russel Gao Hodges - obawiał się, że masowa emancypacja Afroamerykanów doprowadzi do rozlewu krwi w kraju i uważał, że uwolnionych należy stopniowo deportować do Afryki. Był też przeciwny mieszaniu ras - chociaż sam miał czarnoskórą kochankę, Sally Hemmings, z którą spłodził dziecko.

"Sprzeczności objawione przez Jeffersona w tym co mówił i robił w różnych momentach wciąż stale zajmują jego biografów" - pisze recenzent książki w "New York Review of Books", historyk Edmund S.Morgan.

Po wyjeździe Kościuszki z USA, wykonanie woli Kościuszki Jefferson powierzył swemu przyjacielowi Johnowi Hartwellowi Cocke. Pieniądze polskiego dowódcy zostały zdeponowane w funduszu powierniczym, ale po jego śmierci nie zostały wydane zgodnie z jego wolą.

W 1852 r. amerykański Sąd Najwyższy uznał testament Kościuszki za nieważny i nakazał wypłacenie funduszy jego spadkobiercom w Europie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)