Jak stoisz w korku, dostaniesz alkomat
Spółka Wielkopolska Autostrada SA remontuje autostradę A2 na odcinku Poznań - Nowy Tomyśl. Korki są gigantyczne, ale kierowcy i tak muszą płacić zwykłą stawkę. Na pocieszenie dostają... alkomaty - czytamy w "Rzeczpospolitej".
03.10.2008 | aktual.: 03.10.2008 08:11
Paraliż trwa od kilku dni. Z ruchu wyłączony jest cały ośmiokilometrowy odcinek na trasie Poznań - Nowy Tomyśl. W użyciu jest tylko jedna jezdnia autostrady, przez którą przeciskają się auta jadące w obie strony.
Mimo tych utrudnień Wielkopolska Autostrada SA pobiera opłaty według normalnego cennika. Przejazd 54 km odcinka osobówką kosztuje 11 zł, ciężarówki - od 41 do 63. Czy to jeszcze autostrada? Do Poznania dojeżdżałem w pół godziny, teraz jadę dwa razy dłużej - pytają kierowcy.
W sumie ma zostać rozdanych 15 tys. alkomatów i ulotek. Kierowcy dostaną je tylko w dwóch punktach poboru opłat: w Nagradowicach (w kierunku Warszawy) oraz w Gołuskach (w kierunku Świecka).