Jak muzyka Beatlesów działa na ludzką pamięć?
Wyniki badań nad wpływem muzyki Beatlesów
na ludzką pamięć opublikowali brytyjscy naukowcy z
Uniwersytetu w Leeds.
Badanie "Magiczna podróż pamięci" przeprowadzono przez internet na grupie 3 tys. osób z 69 krajów. Przez 6 miesięcy każdy mógł opisać na specjalnej stronie (www.magicalmemorytour.com) wspomnienia, jakie wiążą się dla niego z muzyką czwórki z Liverpoolu.
Naukowcy chcieli zbadać, jaką rolę twórczość Beatlesów odegrała w życiu ich fanów, a także sprawdzić, czy te osobiste wyznania mogą zwiększyć wiedzę o ludzkiej pamięci.
Internauci przytaczali przeróżne historie. "Miałem 8 lat i musiałem przejechać na rowerze przez ruchliwą ulicę - opowiadał 50- letni Holender. - By dodać sobie odwagi, nuciłem w głowie piosenkę "Yesterday".
Z kolei 64-letni Anglik przywołał swój pobyt na Borneo w 1965 roku, gdy służył w brytyjskiej armii. "Tamtejsze dzieci prawie nie znały angielskiego - wspominał. - Pewnego razu, gdy szedłem przez dżunglę, zobaczyłem grupkę dzieci trzymających się za ręce i śpiewających "I should have known better". Kiedy zostały nagrodzone brawami, zaczęły krzyczeć: Beatlesi!".
Catriona Morrison z Uniwersytetu w Leeds podkreśla niezwykłą żywość wspomnień pochodzących czasem nawet sprzed czterdziestu lat. Jej zdaniem ukazuje to zdolność muzyki do kształtowania i ożywiania wspomnień.
"She loves you" to piosenka przywołująca najwięcej wspomnień wśród Brytyjczyków. W USA jest to utwór "I want to hold your hand".
Uczestniczący w badaniu Martin Conway podkreśla, że wszystkie wspomnienia przywoływane dzięki Beatlesom, z wyjątkiem śmierci Johna Lennona, są pozytywne, co mogłoby być wykorzystywane w leczeniu depresji.