"Jah" ("tak") dla UE w Estonii
66,92% powiedziało "tak", a 33,08% "nie" przystąpieniu Estonii do Unii Europejskiej.Frekwencja w refrendum wyniosła 63%.
14.09.2003 | aktual.: 15.09.2003 06:14
Najwięcej zwolenników UE było w położonym na południowym wschodzie mieście Tartu - za głosowalo tam 73%, przeciw 26%. Najwięcej przeciwników Unia miała w północno-wschodnim rejonie Ida-Virumaa, gdzie "tak" powiedziało 57%, a "nie" 43%.
Estońskie prawo nie wymaga quorum dla referendum i rezultat byłby ważny bez względu na liczbę uczestników głosowania.
W niedzielnym referendum europejskim Estończycy stanęli wobec pytania, czy są za akcesją do Unii Europejskiej i za uchwaleniem odpowiednich poprawek do konstytucji Republiki Estonii.
Decyzję o zorganizowaniu 14 wrzesnia 2003 r. referendum w sprawie przystąpienia do UE parlament uchwalił 18 grudnia 2002 roku. Przeprowadzenie referendum poparły wszystkie partie w parlamencie.
W liczącym 1,4 mln mieszkańców kraju jest 863 tys. uprawnionych do głosowania oraz 652 okręgi wyborcze.
Między 8 a 10 września odbyło się dodatkowe głosowanie wstępne, w którym mogli uczestniczyć ci, którzy chcieli głosować poza swymi okręgami wyborczymi. Frekwencja wyniosła wówczas 20%.
Estonia organizowała referendum unijne jako przedostatni z krajow kandydujących. Później głosować będą tylko mieszkańcy Łotwy - 20 września. Głosowanie na Łotwie będzie dziewiatym referendum w sprawie wejścia do UE. Od marca referenda odbyły się na Malcie, w Słowenii, na Węgrzech, Litwie, Słowacji, w Polsce i w Czechach. We wszystkich krajach odpowiedź brzmiała "tak". Dziesiątym krajem, który 1 maja 2004 r. ma dołączyć do Unii, jest Cypr. Tam decyzję podjął jednak parlament.