Jagieliński do Rokity: nie byłem przekupiony, żądam przeprosin
Szef koła Partii Ludowo-Demokratycznej Roman Jagieliński domaga się przeprosin od szefa klubu Platformy Obywatelskiej Jana Rokity, który odnosząc się do szans Józefa Zycha w wyborach na marszałka Sejmu, powiedział że "Jagieliński jest przekupiony".
We wtorek lider PO mówił dziennikarzom, że nie można mówić o szansach kontrkandydata Cimoszewicza na urząd marszałka, bo to Sojusz kontroluje Sejm. Borowski i Nałęcz są pod kontrolą SLD, Jagieliński jest przekupiony, tak jak zawsze się działo, tak jest też w tej chwili - mówił Rokita.
Jagieliński powiedział w Sejmie, że w radiowych "Sygnałach Dnia" wyemitowano wypowiedź Rokity, w której "pomówił mnie, mówiąc że Jagieliński jest przekupiony". Proponuję, żeby ten kto mnie pomówił, publicznie to uczynił jeszcze raz lub przeprosił - mówił Jagieliński. Zapowiedział, że w przeciwnym wypadku wystąpi do Komisji Etyki Poselskiej lub nawet do sądu.
Jagieliński przypomniał, że solidaryzował się z politykiem PO, kiedy "kilka miesięcy temu z trybuny sejmowej pomawiana był małżonka przewodniczącego Rokity". Tego typu pomówień z tej trybuny nie powinno być ani także tej rangi politycy nie powinni być pomawiani - zaznaczył przewodniczący PLD.