"Jadymy na bogato" - premiera Projektu Ślązak
Szybkie maszyny, piękne dziewczyny, a do tego familoki, górnicza orkiestra dęta, gruba, czyli kopalnia i krajobraz jeziora z elektrownią w tle - teledysk Projektu Ślązak to żonglerka stereotypami o regionie. W Katowicach odbyła się właśnie jego premiera. Niestety pierwsze opinie internautów o klipie są bardzo krytyczne.
21.07.2011 | aktual.: 21.07.2011 23:09
"Moplikiem se jada na szychta, moplikiem se jada z roboty" - śpiewają Ślązacy do remiksu znanej biesiadnej piosenki "Karolinki". I choć już wcześniej Kabaret Rak promował podobnie jednoślady, teraz maszyna została stuningowana. W teledysku "Jadymy na bogato" Projektu Ślązak wystąpili m.in. raper GrubSon, Kazimierz Kutz czy Kabaret Młodych Panów, muzyczne wspomaganie zapewnił zespół the Braiminid.
- Chodzi o to, by "wkręcać" całą Polskę w Śląsk. Pokazać, że nie jest on szarobury, brzydki, ale mamy masę fajnych rzeczy i przede wszystkim fajnych ludzi. Bogactwo tego regionu to nie tylko surowce, ale ludzie - zakręceni, energiczni, z pomysłami - powiedziała na chwilę przed premierowym pokazem Sabina Dyla, która zainicjowała projekt razem z Adrianem Gradem i Tomaszem Pruszyńskim.
Choć twórcy klipu twierdzą, że jest on odpowiedzią z przymrużeniem oka na wcześniejsze projekty w Warszawie i Trójmieście, trudno uniknąć porównań. "Nie ma cwaniaka na warszawiaka" i "Montelansino" zrobiły furorę w internecie. Oto, co do powiedzenia o swoim miejscu na ziemi mają Ślązacy.
Przy familoku i nad zalewem
- Bardzo się cieszę, że tak dużo ludzi pomagało, nie było nigdzie słowa "nie" - mówił Maciej Paś, akordeonista, górnik i motocyklista z teledysku, jedna z "twarzy" Projektu Ślązak obok Karola Kubicy i Leszka Pielorza.
Zdjęcia do klipu były kręcone m.in. w Katowicach, skansenie etnograficznym w Chorzowie, na osiedlu familoków w Radlinie, nad zalewem w Rybniku i w sztolni Kopalni "Marcel". Choć plan w kopalni wydaje się niełatwy, Karol Kubica przyznaje, że trudniej mu się pracowało... w skórzanym topie podczas kręcenia scen w klubie. - Nie jestem przyzwyczajony do takich strojów - komentuje.
Trójząb o Ślązaku
Na katowickiej premierze pojawił się także Konrad Brodowski z Projektu Trójząb. Jak ocenia śląski klip? - Nie wiem. Po pierwszym obejrzeniu myślę, że super materiał, bo cały czas jest akcja. Ale jak w każdym projekcie, Warszawiak czy Trójząb, trzeba obejrzeć to kilka razy - pierwszy plan to fajna narracja, z tyłu tyle się dzieje, że nie da się tego okiełznać - mówi Brodowski i dodaje: - Jestem zafascynowany gwarą, słucham tego i mam uśmiech na twarzy.
Gorzkie opinie internautów
- Mam nadzieję, że zostanie ciepło przyjęty, ale nie boimy się krytyki. Każdy ma prawo do swojej opinii - mówił na pokazie teledysku Maciej Paś.
I niestety, tuż po premierze filmu na YouTubie, posypała się fala krytyki. "Straszna kicha, lepiej to wyłączcie, sztuczne i nieudane, Śląskie to nie jest na pewno..." - napisał MrSirkul. "Lipa, ze ni szczimia!" - dodaje manik667.
Z kolei internauta wp.pl o nicku Zibi pisze: "Ale kicz, co to ma promować? Chyba Ślązacy poczują się urażeni, że ktoś im taki numer wykręcił i firmuje to Śląskiem!"
Czy klip "Jadymy na bogato" mim wszystko przekona do Śląska? Paś podkreśla, że projekt ma sprowokować do działania inne regiony naszego kraju. - Mamy wiele bogactw w Polsce. Mam nadzieję, że tych projektów będzie nie trzy a trzydzieści. Polecimy na bogato - mówi.
Ale kto teraz podejmie wyzwanie?