Trwa ładowanie...
09-06-2008 10:33

Jądro niezgody


„Czysta energia” albo „nowa Hiroszima”. W debacie o elektrowniach atomowych łatwo o skrajności. A jednak rozstrzygnięcia sporu nie da się uniknąć. Kryzys paliwowy jest już nie do wytrzymania. Z drugiej strony pamięć o Czarnobylu nie daje spokoju. O stanie nerwów świadczy zamieszanie, jakie w ubiegłym tygodniu wywołała hiobowa wieść o awarii reaktora w Krsku w Słowenii.

Jądro niezgodyŹródło: PAP
d4enp3w
d4enp3w

Prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego media nazywają atomowym domokrążcą. Objeżdżając świat, nie ogranicza się do pozowania paparazzim ze swoją piękną żoną. Kiedy gasną flesze, przystępuje do interesów, wykorzystując najsilniejszy atut Francji: najlepiej w świecie rozwinięty sektor energetyki jądrowej. Żaden inny kraj nie ma tylu nuklearnych elektrowni, tak zaawansowanych badań nad ich udoskonalaniem oraz takiej woli zarabiania na sprzedawaniu tej technologii.

W czasie swojego niedługiego urzędowania Sarkozy podpisał już umowy o współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej z Algierią, Marokiem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Oferty partnerstwa składał również Egiptowi i Arabii Saudyjskiej. W styczniu, kiedy prasa rozpisywała się o kapeluszach, jakie Carla Bruni prezentowała w Londynie na spotkaniach z rodziną królewską, prezydent dla francuskiego koncernu atomowego Areva zawarł z Wielką Brytanią umowę na budowę elektrowni jądrowych nowej generacji (czytaj „Plutonowy Sarko” – strona 52).

Energetyka jądrowa – to jedna z niewielu dziedzin, w których przemysł francuski zajmuje w świecie czołową pozycję. Areva (stanowiąca w ponad 90 proc. własność państwową) jest największym koncernem atomowym na świecie. Zbudowała ponad sto elektrowni jądrowych.

Czysta naiwność

Ofensywa Sarkozy’ego przypada w znakomitym momencie: świat przerażony kryzysem paliwowym, przede wszystkim galopującą ceną ropy naftowej, zaczyna się desperacko oglądać za nowymi źródłami energii. Tym bardziej że awans cywilizacyjny ponad dwóch miliardów Chińczyków i Hindusów sprawia, że popyt na paliwo do ich samochodów oraz prąd do ich domów, fabryk i biur dodatkowo nakręca ceny. A końca nie widać; energia, w każdej formie, będzie najpewniej drożeć jeszcze bardziej.

Na podst. Die Zeit

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".

d4enp3w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4enp3w
Więcej tematów