"Jacy Polacy piszą idiotyzmy o sztucznej mgle?"
Największy rosyjski dziennik "Komsomolska Prawda" zastanawia się "po co w Polsce tak uparcie szukają rosyjskiego śladu w katastrofie smoleńskiej". "Wszelkie idiotyzmy o sztucznej mgle, dobijaniu tych, którzy przeżyli katastrofę, wybacz Panie, przychodzą do Polski najczęściej z zagranicznych wydawnictw a piszą je tam Polacy, którzy w Polsce nie mieszkają" - stwierdza Komsomolska Prawda.
Dziennik dodaje, że w Polsce codziennie piszą o smoleńskiej katastrofie wszystkie gazety. Według Komsomolskiej Prawdy - jedni próbują pisać obiektywnie, inni posługują się domysłami a są i tacy, którzy "wykorzystują wszystkie metody aby krzyknąć, że to Rosjanie są winni. To oni zabili naszego prezydenta".
Gazeta drwi z oskarżeń rzucanych pod adresem Rosji przez niektórych polskich polityków, dziennikarzy i ekspertów. "Wszelkie idiotyzmy o sztucznej mgle, dobijaniu tych, którzy przeżyli katastrofę, wybacz Panie, przychodzą do Polski najczęściej z zagranicznych wydawnictw a piszą je tam Polacy, którzy w Polsce nie mieszkają" - stwierdza Komsomolska Prawda. Gazeta dodaje, że widocznie chcą oni ciągle mówić o morderstwie na polskich oficerach w Katyniu i innych okropnościach stalinowskiej władzy, a w odpowiedzi chcą usłyszeć o tym, jak w polskich obozach zamęczono dziesiątki tysięcy czerwonoarmistów. "Czy trzeba tworzyć jeszcze jeden problem i nie dać Rosji i Polsce współistnieć normalnie?" - pyta dziennik.