Jackson chciał oddać swoje ciało "Doktorowi Śmierć"?
25 czerwca serce Michaela Jacksona przestało bić. Jednak gwiazdor chciał być nieśmiertelny. Miał plan, aby oddać się w ręce "Doktora Śmierć" Guntera von Hagensa, budzącego wielkie kontrowersje lekarza, znanego z preparowania ludzkich zwłok i pokazywania ich na wystawach - donosi dziennik "Bild".
Według informatora dziennika, pół roku temu z von Hagensem kontaktował się w tej sprawie pracownik Jacksona. Według rozmówcy, gwiazdor chciał po śmierci poddać się plastynacji.
Plastynacja Michaela Jacksona mogłaby nastąpić w każdej chwili. Wcześniej jednak trzeba zweryfikować, czy osoba, która dzwoniła do "Doktora Śmierć" rzeczywiście reprezentowała piosenkarza. Jak mówi sam lekarz, bez odpowiedniego oświadczenia z podpisem samego Jacksona lub jego najbliższych krewnych, na razie nie będzie podejmował żadnych działań.
Według von Hagensa ciało Michaela Jacksona byłoby doskonałe do poddania plastynacji. "Doktor Śmierć" dodaje jednak: ja mogę mu dać fizyczną nieśmiertelność, ale on już jest nieśmiertelny - przez swoją muzykę.