Jacek Saryusz-Wolski zaatakowany pytaniem innego polityka. Danuta Holecka odpowiedziała za niego
Starcia jeden na jeden bywają trudne, dobrze wtedy mieć kogoś, kto stanie w naszej obronie. Przekonał się o tym europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Kiedy polityk Kukiz'15 zarzucił mu przejście z PO do PiS, prowadząca program, choć nie leży to w jej kompetencjach, wytłumaczyła go.
Dużym echem odbiła się interwencja dziennikarki TVP podczas debaty przed wyborami samorządowymi. Edyta Lewandowska, której zadaniem było jedynie moderowanie dyskusji, stanęła w obronie Patryka Jakiego. Teraz, za nią "z roli obiektywnego dziennikarza" wyszła jej koleżanka Danuta Holecka.
Jednym z tematów programu "Gość Wiadomości" w TVP Info były zarobki. Jacek Saryusz-Wolski (ale też Holecka) przekonywał o rekordowo niskim bezrobociu. Nie zgodził się z nim Józef Brynkus z Kukiz'15, na co zareagował europarlamentarzysta.
Powiedział Brynkusowi, że jest "malkontentem". - Wiem, że pan jest w opozycji, ale to nie znaczy, że trzeba się odrywać od rzeczywistości - powiedział. To wyprowadziło polityka Kukiz'15 z równowagi.
Zobacz także: Tusk zajął stanowisko ws. rzekomego konfliktu z Grzegorzem Schetyną
"Nie zmiana barw, ale poglądów"
Przypomniał Saryusz-Wolskiemu, że wcześniej był w opozycji, a nagle zmienił poglądy. Zaatakowany polityk nie chciał odnieść się do tego zarzutu. Wyręczyła go prowadząca program.
- Z tego, co wiem, to prof. Jacek Saryusz-Wolski poglądów nie zmienił. Jeżeli już, to barwy polityczne, to jest trochę inaczej. Właśnie ze względu na to je zmienił, że barwy, pod którymi był, zmieniły poglądy na Polskę - przekonywała prezenterka.
To nie wszystko. Sama zorientowała się, że "wyszła z roli". Przeprosiła Saryusza-Wolskiego za bycie "jego rzecznikiem".
Źródło: TVP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl